Belgijski dziennikarz dla Ekstraklasa.net: Zawisza będzie trudnym rywalem

- W Belgii nie jesteśmy zadowoleni z wyników losowania – nie ukrywa dziennikarz belgijskiego Voetbalkrant.com Aernout Van Lindt. - Mogliśmy trafić dużo lepiej, a wylosowaliśmy jednego z trudniejszych rywali już w II rundzie eliminacji. O Zawiszy mamy już jakieś informacje. Wiemy, że to drużyna, która sięgnęła w Polsce po tryumf w krajowym pucharze. Liga trwała u was bardzo długo i runda play-off nie była zbyt dobra w ich wykonaniu. Mają bardzo krótką przerwę między rozgrywkami, co może okazać się dla nich problemem, bo brakować będzie im odpoczynku. SV Zulte Waregem przygotowania do nowego sezonu rozpoczął 21 czerwca.

Aernout Van Lindt nie ukrywa również, że od poprzedniego sezonu, opinia na temat polskiej piłki w Belgii drastycznie się zmieniła. - A to za sprawą Śląska Wrocław, który pokonał Club Brugge w 3 rundzie eliminacji Ligi Europy. Teraz darzymy polski futbol zdecydowanie większym szacunkiem, niż wcześniej. Zawisza jest zespołem na dorobku, więc spodziewamy się trudnego dwumeczu, bo z całą pewnością będą chcieli się pokazać.

A co belgijskie dziennikarz może powiedzieć nam na temat samego SV Zulte Waregem? - Zulte ma fantastycznego trenera, którym jest Francky Dury. W ciągu dwóch sezonów zrobił z Thorgana Hazarda najlepszego piłkarza ligi belgijskiej. Niestety prawdopodobnie teraz wraca do Chelsea, z której był do Zulte wypożyczony i w meczach z Zawiszą może nie zagrać. Powinniście zwrócić również uwagę na Svena Kumsa, który gra w środku pola, a także Idrissa Syllę, który w mojej opinii jest naprawdę świetnym napastnikiem. Bramkarz Sammy Bossut również jest pewnym punktem drużyny, zresztą jest trzecim bramkarzem naszej reprezentacji na trwającym obecnie Mundialu. Zulte jest obecnie w fazie przebudowy. Jest tu wielu młodych, utalentowanych zawodników. W poprzednim sezonie zajęli czwarte miejsce w lidze i przegrali 1:0 w finale Pucharu Belgii z KSC Lokeren. To naprawdę silny zespół. Dodatkowo piłkarze wspierani są przez fanatycznych kibiców. Być może nie jest to jakaś oszałamiająca liczba na trybunach, ale potrafią zrobić wiele hałasu i pod tym względem dorównują największym klubom w Belgii.

Na zakończenie zapytaliśmy belgijskiego dziennikarza, jaki wynik typuje w dwumeczu i kogo uważa za faworyta – Wiele będzie zależało od pierwszego spotkania, które Zulte zagra u siebie. Jeżeli wygra ten mecz, to jestem dobrej myśli. Obstawiam wynik 1:0 w Belgii i 2:1 w Polsce, co dałoby Zulte przepustkę do następnej rundy – kończy Aernout Van Lindt.

Rozmawiał: Sebastian Czapliński / Ekstraklasa.net