Bez czterech kadrowiczów Lech przygotowuje się do meczu z GKS-em

Wojciech Maćczak
W piątek w stolicy Wielkopolski pojawią się Aleksandar Tonew i Luis Henriquez
W piątek w stolicy Wielkopolski pojawią się Aleksandar Tonew i Luis Henriquez Marek Zakrzewski
Już w poniedziałek „Kolejorz” rozegra ligowy mecz w Bełchatowie. Do Poznania wróciła już część zawodników, powołanych do reprezentacji narodowych, ale wciąż brakuje czterech piłkarzy, w tym dwóch z podstawowego składu.

W piątek w stolicy Wielkopolski pojawią się Aleksandar Tonew i Luis Henriquez. O ile ten pierwszy w kadrze narodowej za dużo się nie nagrał (9 minut w meczu z Włochami), o tyle Henriquez jest najbardziej eksploatowanym piłkarzem Lecha. Zarówno w klubie, jak i w reprezentacji Panamczyk nie ma konkurencji na lewej stronie defensywy i gra w każdym meczu w pełnym wymiarze czasowym.

Już przed meczem z Górnikiem Zabrze zwracał na to uwagę trener Mariusz Rumak. – Nawet jeżeli przyjeżdża zmęczony z reprezentacji, po dwunastu godzinach lotu przychodzi do mnie i mówi „trenerze, jestem gotowy”. Dlatego wielki szacunek dla niego. Gra cały czas, bez przerwy, miał pięć dni wolnego, teraz znowu leci na reprezentację. Robiliśmy mu badania, morfologię, wyszło, że jest zmęczony – mówił szkoleniowiec „Kolejorza” na konferencji prasowej. W Bełchatowie z pewnością ponownie wyjdzie na boisko w podstawowym składzie Lecha, bo ewentualnego zastępcy nie widać.

Oprócz dwóch wymienionych w zajęciach nie uczestniczą jeszcze Karol Linetty i Tomasz Kędziora. Obaj przebywają jeszcze na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 19 i jeszcze dzisiaj zagrają w jej barwach w meczu towarzyskim przeciwko Słowenii. Do Poznania powinni wrócić w sobotę. To jednak nie jest duże zmartwienie dla Rumaka, bowiem Linetty póki co nie łapie się do meczowej osiemnastki, a Kędziora balansuje pomiędzy ławką rezerwowych a miejscem na trybunach.

W treningach biorą już udział Marcin Kamiński i Bartosz Bereszyński, powołani odpowiednio do reprezentacji U-21 i U-23. Obaj rozegrali w ostatnim czasie dwa pełne mecze z orzełkiem na piersi, co z pewnością może im się przydać, zważywszy na fakt, że w pierwszym zespole Lecha grają niewiele. Marcin nie zagrał jeszcze w żadnym ligowym spotkaniu w tym sezonie, natomiast Bartosz pełnił w nich rolę jokera.

Ponad dwutygodniową przerwę w rozgrywkach ligowych sztab szkoleniowy Lecha wykorzystał na udoskonalanie taktyki oraz stałych fragmentów gry. – Realizowaliśmy intensywnie plan taktyczny. Nie przeszkodziła nam niska frekwencja na treningach, bo przecież tu nie chodzi o to, żeby pracować tylko z podstawową jedenastką. Po prostu przekazywaliśmy informacje tym, którzy pozostali w Poznaniu. Kadrowicze przećwiczą to po powrocie, dlatego jestem przekonany, że cała drużyna będzie optymalnie przygotowana na kolejny mecz – mówił dla oficjalnej strony Kolejorza drugi trener Jerzy Cyrak.

Podobnie jak dzisiaj, na piątek zaplanowano trening na 10:30. W sobotę piłkarze Lecha mają wolne, natomiast w niedzielę po krótkim treningu o 13:30 wyjadą do Bełchatowa, gdzie w poniedziałek zmierzą się z miejscowym GKS-em w meczu czwartej kolejki Ekstraklasy.

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24