Bezbarwnie w Nowym Sączu

Bartłomiej Szura
Sandecja Nowy Sącz radość
Sandecja Nowy Sącz radość Michał Ostałowski/Polskapresse
Bezbarwne spotkanie w ciągle siąpiącym deszczu zobaczyli w Nowym Sączu kibice. Sandecja tylko zremisowała z Wisłą Płock.

7 000 na spotkaniu z Górnikiem, 5 000 na spotkaniu z Widzewem, a na spotkaniu z Wisłą jedynie 800 osób. Nie jest wytłumaczeniem pora, nie jest wytłumaczeniem pogoda. Kibice sukcesu zawsze byli w sporcie obecni ale to co dziś pokazali kibice w Nowym Sączu nie świadczy najlepiej o tych osobach, którzy mieniąc się kibicami swojego klubu - w ciężkim momencie po 2 porażkach z rzędu stwierdzili, że po co mają iść na spotkanie z Wisłą Płock.

Oczywiście, że jeżeli kogoś zatrzymały obowiązki służbowe czy inne jest wytłumaczeniem. Ale jestem pewien - nie wszyscy, zdecydowana większość z obecnych na stadionie w Wielką Sobotę takiego wytłumaczenia nie ma.

Jeżeli chodzi o samo spotkanie - Sandecja rozpoczęła fatalnie. Najpierw w jedenastej, potem prawie pół godziny później, piłkarze z Płocka pokonywali Marka Kozioła, który zajął miejsce w bramce po meczu z Widzewem.

Sandecja w pierwszej części grała słabo - jedynie aktywnością wyróżniał się Bębenek ale w pojedynkę nie był w stanie nic zrobić.
Od początku drugiej połowy w zespole z Nowego Sącza mieliśmy dwóch nowych piłkarzy - na boisku zameldowali się Stefanik i Kmiecik. I to właśnie ten pierwszy - po strzałach w 55 i 90 minucie, uratował remis dla swojego zespołu.

Pomimo 4 bramek spotkanie nie stało na wysokim poziomie. W drużynie z Nowego Sącza po klęsce z Widzewem widać, że coś pękło i ciężka praca przed trenerem Wójtowiczem aby odbudować na dwie ostatnie kolejki morale drużyny.
A goście dalej zawzięcie walczą o uratowanie swojego bytu w 1 lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24