Biała Gwiazda gaśnie

Bartłomiej Szura
W drugim meczu turnieju Copa del Sol krakowska Wisła przegrała z Valerengą Oslo aż 0:4. Skupmy się jednak nie na relacji z meczu, a na postawie poszczególnych zawodników.

Wisła w przerwie zimowej straciła Mariusza Pawełka, braci Brożków i Clebera. Zespół trenera Roberta Maaskanta „wzmocnili” jak do tej pory Holender Kew Jaliens oraz Michaił Siwakow z Białorusi. W bramce zagrał młody Filip Kurto, który do tej pory w Ekstraklasie występował, ale tylko tej z literką „M” na początku.

Jak zaprezentowała się Biała Gwiazda w tym spotkaniu? Kompromitująco słabo. Zespół jest w tym momencie kompletnie niezgrany, nieprzygotowany do walki na arenie europejskiej i tą porażką kolejny już raz przyniósł wstyd polskiej piłce.

Zdaję sobie sprawę z tego, że są to ostre słowa. Jednak oglądając mecz z Norwegami nie można odnieść wrażenia, że zespół, który od lat ma ambicje zawojowania Ligi Mistrzów w tym momencie nie radzi sobie ze średniakiem europejskim, a piłkarze, którzy mają być wzmocnieniem, są najsłabsi na boisku. I dziwnymi są słowa szkoleniowców drużyny, że akurat ci zawodnicy zaprezentowali się dobrze.

Mimo czterech puszczonych bramek i początkowej tremy, większych pretensji do młodego bramkarza z Krakowa mieć nie można. Gdyby miał przed sobą lepszych defensorów, prawdopodobnie nie musiałby tak często sięgać do siatki. Jednak to także nie jest jeszcze w tym momencie bramkarz na miarę drużyny mającej mistrzowskie aspiracje.

Wisła nie ma również napastników. Maciej Żurawski – z całym szacunkiem dla jego dokonań w przeszłości – to już nie ten zawodnik, który może decydować o skuteczności zespołu. W Krakowie zapewne z utęsknieniem czekają aż do drużyny dołączą Cwetan Genkov i Maor Melikson. Oby dla kibiców z Reymonta to było lekarstwo na brak napastników w zespole.

Wisła być może i w obecnym składzie będzie liczyła się w lidze, być może nawet zdobędzie mistrzostwo. Ale na pewno kolejny raz występ na arenie międzynarodowej zakończy się kompromitacją, tak jak to miało miejsce w ostatnich latach. Pytanie: jak długo jeszcze właściciel klubu będzie miał cierpliwość znosić te wszystkie klęski?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24