Już w 30 sekundzie prowadzili gospodarze. Hubert Siepierski wpadł w pole karne, minął obrońcę i strzałem przy długim słupku pewnie pokonał Roberta Kurosza. Chwilę później było 2:0 - potężnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Mariusz Wiktor, nie dając żadnych szans bramkarzowi z Przeworska. Trzy minuty później Wiktor minął w pojedynku biegowym Barszczaka i uderzył obok bezradnego golkipera gości.
Błękitni się nie zatrzymywali, wręcz przeciwnie – trafili ponownie. Dwójkową akcję Siepierski – Wiktor zakończył ten drugi i skompletował hat-tricka po dwunastu minutach meczu. Potem spotkanie się uspokoiło i dopiero w 42 minucie Kot mocnym uderzeniem pokonał Roberta Kurosza.
Zupełnie inaczej wyglądała druga połowa meczu, w której to bardziej aktywni i zwyczajnie lepsi byli zawodnicy Grzegorza Sitka. Najpierw Boratyn skorzystał z nieporozumienia Hadały z obrońcą, później raz po raz atakowali gracza z Przeworska, którzy przede wszystkim uspokoili grę. Mimo kilku sytuacji gości, bramka już nie padła, choć wspomniany Boratyn ostemplował poprzeczkę.
OPINIA
Grzegorz Sitek (Orzeł): Zespół wyszedł bez wiary, pierwsze 10 minut zamknęło mecz. Nie wyszliśmy z autobusu. Druga połowa dużo lepsza. Po zmianach wykonanych przez Błękitnych mecz się wyrównał, nawet to my przejęliśmy inicjatywę. Ta pierwsza połowa nie tylko zdecydowała o losach meczu, ale także podsumowała nasz nieudany sezon. Na ten upał miałem do dyspozycji tylko dwunastu zawodników. Co dalej czas pokaże.
Błękitni Ropczyce – Orzeł Przeworsk 5:1 (5:0)
Bramki: 1:0 Siepierski 1, 2:0 Wiktor 5, 3:0 Wiktor 7, 4:0 Wiktor 12, 5:0 Kot 42, 5:1 Boratyn 49.
Błękitni: Hadała 5 – Bartosz Darłak 7 (68 Świętoń 6), Waszczuk 7, Kot 8 (51 Kalin 6), Cach 7 (68 Kukla 6) – Piwowar 7, Orzech 8 (65 Hirka 6), Sulisz 7, Majcher 7, Siepierski 9 (65 Bartłomiej Darłak ż 6) – Wiktor 9 (48 Kosiba 5). Trener Marek Ormiański (zastępstwo za nieobecnego trenera Andrzeja Szymańskiego).
Orzeł: Kurosz 5 – Kowal 4, Barszczak 5, Nikanovych ż 5, Kmiotek 4 – Pigan (18 Cichy 6), Najsarek 6, Lech 6, Flis 4, Kijanka 6 – Boratyn 6. Trener Grzegorz Sitek.
Sędziował Kołodziej 7 (Rzeszów). Widzów 50.
ZOBACZ TEŻ: Janusz Niedźwiedź, trener Stali Rzeszów po awansie do 2 ligi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?