Dobry okres notują podopieczni Adama Topolskiego. Przed tygodniem odnieśli zwycięstwo wyjazdowe nad Zniczem Pruszków, a w sobotę pokonali Stal Stalową Wolę. To nie było tylko długo oczekiwany triumf u siebie, ale i pierwsza wygrana nad Stalą w Stargardzie.
Sukces tym cenniejszy, że goście przyjechali do Stargardu po zwycięstwie nad Widzewem Łódź (3:0), co zawsze ma swoją wymogę. I też chcieli pójść za ciosem, atakowali, tworzyli ciekawe akcje. W pierwszej połowie to drużyna ze Stalowej Woli miała trochę więcej z gry.
Po zmianie stron Błękitni zagrali odważniej. W 63. minucie do siatki trafił Przemysław BRzeziański. Napastnik po kilku minutach mógł zapewnić drużynie spokojną końcówkę, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Stal cisnęła, miała dodatkowych pięć minut spotkania, ale nie zdołała wyrównać, więc ok. 600 kibiców Błękitnych opuszczało obiekt w bardzo dobrych nastrojach. Tym bardziej, że w tym sezonie Błękitni już dwa razy tracili prowadzenie w doliczonym czasie gry.
W środę Błękitni zagrają z Gryfem w Wejherowie, a w przyszłą niedzielę o 16 podejmą ROW Rybnik.
Błękitni Stargard - Stal Stalowa Wola 1:0 (0-0)
Bramka: Brzeziański (63.)
Błękitni: Rzepecki - Patrzykąt, Baranowski, Ogrodowski, Rogala - Starzycki (90. Ostrowski), Shimmura, Gawron, Cywiński (86. Karmański), Kwiatkowski - Brzeziański (80. Kurbiel).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?