Bogdan Zając będzie współpracował ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Jarosławiu. Będzie doradcą szkoły

- Jest mi bardzo miło, że po wielu latach mogę zagościć na jarosławskiej ziemi - rozpoczął konferencję Zając.

Były asystent selekcjonera Adama Nawałki i wychowanek JKS Jarosław, będzie pomagał szkole w kwestiach sportowych.

- Jest tutaj wyselekcjonowana grupa trenerów, która cały czas się rozwija i chcę się rozwijać - chwalił jarosławski SMS.

Zaznaczał również, że chodzi mu przede wszystkim o udoskonalanie mechanizmu, który według niego i tak działa dziś już bardzo dobrze. - Myślę, że swoją osobą będę wsparciem dla tego projektu. Tak jest w każdym poważnym projekcie. Aby się rozwijać, trzeba szukać nowych rozwiązań. Jestem tu po to, aby podpowiedzieć pewne rzeczy. Nie ma co ukrywać, że dotykanie piłki na boisku, a więc ten chleb powszedni, nie jest mi obcy. Więc będę służył pomocą i starał się w pewnych kwestiach doradzić - zdradził.

Dyrektorzy SMS Kamil Dziukiewicz i Michał Cebula mówili, jak wyglądały pierwsze momenty współpracy.

- Wpadliśmy na pomysł aby zaprosić tak wybitną postać w polskiej piłce, ale też w naszym środowisku lokalnym - mówił Dziukiewicz. - Pozwoliłem sobie zaprosić pana Bogdana Zająca na jedno spotkanie i od razu po tym spotkaniu było flow między nami - dodał.

Przedstawiciele szkoły mówili, że pomysłów jest wiele. Niektóre będą wdrażane od razu, inne na przestrzeni kilku miesięcy.

- To nie jest krótkofalowy pomysł, my będziemy chcieli kontynuować tę współprace. Na pewno będzie to z korzyścią dla naszej szkoły jak i środowiska piłkarskiego - podkreślił Kamil Dziukiewicz.

Bogdan Zając mówił też o tym, że w takich szkołach chodzi przede wszystkim o rozwijanie swoich pasji.

- Nie każdy uczeń zostanie wybitnym sportowcem, ale przez tę szkołę może zrobić kolejny krok do rozwijania swoich pasji, nie tylko tych sportowych - podkreślał Zając.

- Kilka doświadczeń przez 40 lat bycia w piłce od małego, na pewno się przyda i będzie można je spróbować wdrożyć w tej szkole po to, żeby młodzież miała możliwości do rozwoju, podnoszenia swoich kwalifikacji przez naukę, ale przede wszystkim przez łączenie tego ze sportem - zaznaczył.