Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogdan Zając, trener Jagiellonii Białystok: Miałem bardzo konkretną ofertę z Wisły Kraków

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Bogdan Zając, trener Jagiellonii
Bogdan Zając, trener Jagiellonii Jaga TV
Nowy trener Jagiellonii Białystok Bogdan Zając odpowiedział na pytania nadesłane przez dziennikarzy. Przyznał, że wcześniej otrzymał propozycję pracy z Wisły Kraków.

Zająca zapytano o to czy kiedy był asystentem Adama Nawałki, a był nim w Górniku Zabrze, reprezentacji Polski i Lechu Poznań, to czy otrzymał propozycję samodzielnej pracy. - Takie oferty się pojawiły - przyznał. - Przed wylotem na Mundial w Rosji miałem bardzo konkretną ofertę z Wisły Kraków, z mojego klubu, w którym spędziłem wiele lat. Miałem przejąć drużynę po powrocie z mistrzostw. Wtedy się nie zdecydowałem, ponieważ miałem dalsze plany z reprezentacją. Później miałem też kilka ofert, prowadziłem rozmowy, ale dopiero z Jagiellonią udało się dojść do konkretów i finalizacji.

Trener Jagiellonii opowiedział też czego nauczył się od Nawałki. - Trenowałem z nim trzykrotnie jako piłkarz. Później zostałem zaproszony do jego sztabu. Dzięki niemu usystematyzowałem pracę. On nauczył mnie dyscypliny, jakości pracy. Byłem u niego jak na uniwersytecie. To było dziesięć lat współpracy na linii trener - drugi trener. To mój fundament do dalszego rozwijania się.

- Nie chcę się wypowiadać na temat tego jak będzie grać Jagiellonia - mówi Zając. - Chcę na pewno tożsamości Jagiellonii. Chcę, żeby było jasno widzieć, że tak i tak gra. Cele na nowy sezon? Podchodzimy do tego spokojnie, liczy się każdy kolejny mecz. Transfery? Okienko trwa bodajże do końca października. Dojdzie u nas jeszcze do roszad. Myślę, że po drugim meczu kontrolnym usiądziemy do rozmów z zarządem na temat przyszłości kadry. Jest szansa na jednego, dwóch nowych zawodników.

EKSTRAKLASA w GOL24

Legia Warszawa domyka kadrę na sezon 2020/21. Z transferami uwinęła się niezwykle szybko i sprawnie. Fachowcy chwalą ją za same wybory, ale i warunki, które udało się wynegocjować. Do mistrza Polski dołączyło czterech nowych zawodników: legendarny bramkarz (Polak), jeden z lepszych jeśli nie najlepszy lewy obrońca ekstraklasy (Serb), czołowy prawy obrońca z ligi chorwackiej (Chorwat) oraz kapitan "Pasów" - napastnik (Portugalczyk). Tylko za dwa transfery trzeba było zapłacić. Czy to koniec wzmocnień Legii? Raczej nie. Do drużyny może dołączyć jeszcze jeden, góra dwóch piłkarzy. W tym kontekście wymienia się byłych graczy Piasta Gliwice. Teoretycznie nawet w takim składzie Legia może rozpocząć sezon: Artur Boruc - Josip Juranović, Igor Lewczuk, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenović - Paweł Wszołek, Domagoj Antolić, Michał Karbownik, Walerian Gwilia, Luquinhas - Rafael Lopes.

Skład na Ligę Europy? Wszystkie transfery Legii Warszawa prz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24