Boguski: Trener kazał podnieść głowę

Sebastian Kuśpik
Rafał Boguski
Rafał Boguski Krzysztof Porębski
- Przez dwie jednostki treningowe ciężko jest cokolwiek poprawić. Mamy przed sobą dwa tygodnie przerwy i oby udało się zrobić więcej - powiedział po czwartej już w tym sezonie porażce Wisły Kraków Rafał Boguski.

Gdyby Legia nie wyrównała tak szybko, wynik końcowy mógł być inny? Wojskowi poszli za ciosem i błyskawicznie wyszli na prowadzenie.
Myślę, że tak, ale teraz możemy sobie tylko gdybać. Może gdybyśmy dłużej utrzymali korzystny wynik w szeregach Legii byłoby większe zdenerwowanie. Stało się jednak inaczej i szybko strzelona bramka dodała im wiatru w żagle.

Czerwona kartka dla Czarka Wilka nie ułatwiła Wam zadania.
Rzeczywiście bardzo nam to utrudniło zadanie. Grając w "10" przeciwko Legii ciężko było dokładnie pokryć wszystkich zawodników. Zamiast grać piłką i przenosić ciężar gry na połowę rywala musieliśmy walczyć o jej odebranie.

Trzy dni z trenerem Kulawikiem nie odmieniły Wisły.
W trzy dni dużo zrobić się nie da. Trener próbował nas ustawić troszkę inaczej taktycznie i zmienił sposób rozgrywania stałych fragmentów gry, ale przez dwie jednostki treningowe ciężko jest cokolwiek poprawić. Mamy przed sobą dwa tygodnie przerwy i oby udało się zrobić więcej.

Co trener powiedział Wam w szatni po tym spotkaniu? Dziękował za grę, czy zebraliście jednak burę za kolejną porażkę?
Podziękował, że próbowaliśmy do samego końca coś zmienić. Wspominał także o dwóch straconych bramkach z powodu złego ustawienia w defensywie. Kazał podnieść głowę i jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Mamy teraz dwa tygodnie by się odbudować.

Notował: Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net

Legia Warszawa

LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24