Dwa ciosy gospodarzy i niewykorzystane sytuacje Śląska Wrocław
Wicemistrzowie Polski do Szwajcarii pojechali z dużymi nadziejami. Jednak już w 5. minucie gospodarze sprowadzili wrocławian na ziemię, gdy wynik meczu na korzyść Sankt Gallen otworzył Chadrac Akolo.
Śląsk Wrocław mógł wyrównać po kwadransie gry, ale stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Sebastian Musiolik. Snajpera przyjezdnych świetnie wypatrzył Marcin Cebula, posłał prostopadłe podanie w okolicach pola karnego Szwajcarów, ale 28-letni napastnik uderzył wprost w bramkarza.
Kolejną znakomitą szansę wrocławianie mieli w 31. minucie. Tym razem po precyzyjnym dośrodkowaniu, z bliskiej odległości tylko w poprzeczkę bramki rywala trafił Piotr Samiec-Talar. Niestety jak wiemy, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, zatem w końcówce pierwszej części gry rezultat meczu podwyższył Willem Guebbels.
Śląsk Wrocław przegrał w Szwajcarii. W rewanżu będzie trzeba odrabiać
Po przerwie niestety poprawy gry w wykonaniu Śląska Wrocław nie było. Gospodarze prezentowali się pewnie i kontrolowali przebieg gry. Wrocławianie mieli swoje szanse na złapanie kontaktu, ale zawodziła skuteczność. W 69. minucie wprowadzony po przerwie Burak Ince zdecydował się na strzał z dystansu, ale zdołał pokonać dobrze dysponowanego bramkarza miejscowych.
Gdy arbiter zagwizdał po raz ostatni, stało się jasne, że Sankt Gallen zanotowało świetny rezultat w pierwszym meczu i do Polski pojedzie z korzystnym wynikiem. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w czwartek, 15 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu o godzinie 20:30.
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?