Zespół mistrza Niemiec w sobotę czeka niezwykle ciężkie zadanie. Zagrają oni bowiem w ramach rozgrywek Bundesligi z Stuttgartem, który pomimo, że miał kiepski start, obecnie radzi sobie coraz lepiej, będąc z każdą serią spotkań wyżej w tabeli.
W trzech ostatnich ligowych spotkaniach Borussia zdobyła cztery punkty – po remisie w Hanowerze i porażce na swoim stadionie z Schalke, w końcu (w ostatniej kolejce) udało się wygrać, co dało możliwość zbliżenia się do prowadzącego Bayernu. Przypomnijmy, że w międzyczasie BVB grała we wtorek w 2. rundzie Pucharu Niemiec, gdzie pewnie wywalczyła awans.
Stuttgart, który na swoje pierwsze ligowe zwycięstwo czekał bardzo długo, bo aż do szóstej kolejki, teraz wyraźnie złapał wiatr w żagle. Goście w ostatnich czterech spotkaniach zdobyli dziesięć punktów i z 17. miejsca awansowali na dziewiąte. We wszystkich tych spotkaniach na listę strzelców wpisywał się Vedad Ibisević, który w ostatnich tygodniach jest po prostu nie do zatrzymania.
– VfB jest w dobrej formie i czeka nas ciężki mecz – przyznał szkoleniowiec Borussii Juergen Klopp przed tym spotkaniem. – Stuttgart gra coraz lepiej, gromadzi punkty, ale my też w końcu złapaliśmy formę.
Z całą pewnością nie zagra w tym spotkaniu Patrick Owomoyela. Z problemami zdrowotnymi zmaga się też kilku piłkarzy Stuttgartu – do Dortmundu nie pojadą z drużyną Tunay Torun, Cacau, Arthur Boka i Tim Hoogland.
Patrząc na historię spotkań w rozgrywkach Bundesligi, to zdecydowanie lepiej wypada klub ze Stuttgartu, który wygrał 38 z tych spotkań, 22 razy zremisował, a 28 razy lepsza była Borussia. Warto dodać, że w trzech ostatnich meczach tych zespołów padł remis – dwa razy po 1:1 i w zeszłym sezonie na Signal Iduna Park 4:4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
