Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brudno i pusto na stadionie miejskim w Lublinie

Marcin Puka/Kurier Lubelski
Delegaci PZPN mają zastrzeżenia do obiektu w Lublinie
Delegaci PZPN mają zastrzeżenia do obiektu w Lublinie Polskapresse
Czy MOSiR Bystrzyca odpowiednio dba o stadion miejski przy Alejach Zygmuntowskich, gdzie drugoligowe mecze rozgrywają piłkarze Motoru Lublin SA? Zdaniem Witolda Czarneckiego, kierownika MOSiR, wszystko jest w porządku. Niestety, jego opinii nie podzielają działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Zastrzeżenia co do jakości murawy mają piłkarze Motoru Lublin oraz jego prezes, Robert Kozłowski, obecnie przebywający na urlopie. Zawodnicy skarżą się na jakość murawy, która jest twarda jak skała, a przez to piłkarze narażeni są na kontuzje. Chodzi o to, że boisko jest bardzo rzad-ko podlewane. - Kilka razy kierowałem już uwagi do kierownictwa MOSiR odnośnie stanu murawy - mówi Kozłowski. - Pozostawało to jednak bez echa.

- To nieprawda. Chociaż jestem na urlopie do 30 września, to z moich informacji wynika, że murawa cały czas jest podlewana - broni się Czarnecki. - Mamy nawet podpisaną umowę z firmą, która systematycznie dokonuje regeneracji płyty. Zdaniem tej firmy, stan boiska jest bardzo dobry. Nie słyszałem też, żeby ktoś z Motoru skarżył się na stan murawy. Nie zgadzam się z przedstawionymi zarzutami.

Murawa to jednak nie jedyna kwestia sporna. Delegaci PZPN niemal na każdym meczu w Lublinie mają uwagi do stanu siedzisk na stadionie, a także do czystości na całym obiekcie. Związkowi delegaci w protokołach wspominają o brudzie czy gruzie, które można znaleźć przy Al. Zygmuntowskich. Lublin przedstawiany jest w ten sposób w niezbyt korzystnym świetle. Czy słusznie? - Mamy wynajętą firmę, która sprząta stadion przed każdym meczem. Może zdarzają się jakieś drobne uchybienia, ale nie przesadzajmy - mówi Czarnecki.

Przed meczem Motoru ze Stalą Stalowa Wola (15 września) trybuna C (od strony Bystrzycy) była jednak tak brudna, że trudno było się pokusić o zajęcie miejsca na niej. Na dodatek na ostatnim meczu Motoru ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (22 września), zdaniem delegata PZPN, brudne były krzesełka na trybunie VIP, dookoła leżało mnóstwo niedopałków, zwrócono także uwagę na elementy gruzu znajdujące się na stadionie. - Jestem zdziwiony tymi uwagami. To szukanie dziury w całym. Na stadionie jest czysto - kończy Czarnecki.

Co więcej, mecze zbojkotowali kibice Motoru, zarzucając władzom klubu brak współpra-cy, a zawodnikom brak zaangażowania. Nie wiadomo kiedy ten konflikt się zakończy, a fani Motoru rozważają przedłużenie strajku do końca rundy jesiennej. Nieoficjalnie mówi się, że władze klubu spotkają się z kibicami w przyszłym tygodniu.

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24