Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” zacięły się na całego. Kolejny mecz bez wygranej

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Ekipa Bruk-Betu Termaliki prowadziła w Sosnowcu z Zagłębiem 1:0, ale ostatecznie z wygranej cieszyli się gospodarze. Dla „Słoni” był to już szósty kolejny mecz bez zwycięstwa.

Początek meczu w Sosnowcu był senny. Można powiedzieć, że nie działo się prawie nic. Prawie, bo jednak pewnego rodzaju przerywnikiem była sytuacja Szymona Pawłowskiego, który próbował lobować Tomasza Loskę, ale bez efektu.

Bruk-Bet początkowo był lekko schowany, ale jak już uderzył to solidnie. W 26 min Rajko Rep dostał podanie z lewej strony pola karnego od Kacpra Karaska, popatrzył i huknął jak z armaty w dalszy róg. Michał Gliwa wyciągnął się jak struna, a uderzenie było tak precyzyjne, że bramkarz Zagłębia nie miał szans, żeby zatrzymać piłkę, zmierzającą do siatki.

Sosnowiczanie po stracie gola ruszyli do ataków. Mieli kilka rzutów rożnych. W końcu jeden z nich przyniósł im powodzenie. Wojciech Szumilas dośrodkował na dalszy słupek, a tutaj zupełnie niepilnowany Maksymilian Rozwandowicz głową posłał piłkę do siatki.

Po przerwie atakowało głównie Zagłębie. W 53 min gospodarze, a konkretnie Szymon Pawłowski wykorzystał błąd niecieczan i pognał na bramkę. W polu karnym piłkarz Zagłębia „nawinął” jeszcze Nemanję Tekijaskiego, a następnie mocno uderzył. Tomasz Loska był jednak na posterunku i efektowną paradą zatrzymał strzał byłego zawodnika Bruk-Betu.

W 59 min nic już „Słoni” nie uratowało. Dawid Gojny dograł w pole karne do Maksymiliana Banaszewskiego, a ten „na raz” w dziecinny sposób ograł Andrija Dombrowskija. A jak już miał wyczyszczone pole do oddania strzału, huknął jak z armaty pod poprzeczkę i Zagłębie prowadziło 2:1.

W 72 min wyrównać mógł Kacper Śpiewak, ale po jego uderzeniu głową paradą popisał się Michał Gliwa i złapał piłkę. W kolejnych minutach goście atakowali, gospodarze kontrowali. Bramki już jednak nie padły.

Zagłębie Sosnowiec – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Rep 26, 1:1 Rozwandowicz 40, 2:1 Banaszewski 59.
Zagłębie: Gliwa - Borowski (46 Ziółkowski), Jończy, Bykow, Gojny - Bryła (84 Klupś), Rozwandowicz, Szumilas, Pawłowski (75 Masłowski), Banaszewski (90+3 Kulawiak) - Fabry (75 Sobczak).
Bruk-Bet: Loska - Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Kukułowicz (61 Grabowski) - Śpiewak, Dombrowskyj, Hubinek (84 Mesanović), Rep (61 Polarus), Karasek (84 Błachewicz) - Poznar.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Borowski, Jończy, Klupś, Ziółkowski - Biedrzycki, Dombrowskyj, Karasek, Kadlec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” zacięły się na całego. Kolejny mecz bez wygranej - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24