BS Leśnica 4. liga piłkarska. Chemik Kędzierzyn-Koźle - Polonia Nysa 2-5

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Adam Setla (w środku) zanotował hat tricka.
Adam Setla (w środku) zanotował hat tricka. Oliwer Kubus
Bardzo blisko niespodzianki było w Kędzierzynie-Koźlu. Ostatecznie jednak gospodarze nie tylko nie utrzymali prowadzenia, ale i wysoko przegrali.

Na stadionie „Kuźniczka” spotkały się wszak 13. na ten moment drużyna w stawce i lider tabeli. Miejscowi jednak nic sobie nie robili z tej różnicy i na kwadrans przed końcem prowadzili 2-1. Ostatecznie jednak w tym końcowym fragmencie stracili cztery gole i wynik pójdzie w świat, choć mocno wypacza przebieg rywalizacji.

- Za nami naprawdę trudny mecz, rywal mocno się postawił i długo grał dobrze - przyznaje Arkadiusz Bator, trener nysan. - Tak po prawdzie jednak czułem, że nadejdzie mały kryzys, bo po tych spotkaniach w lidze i Pucharze Polski musiał przyjść. Na szczęście przeforsowaliśmy to - cieszy się, że wśród jego podopiecznych procentuje praca nad kondycją w okresie przygotowawczym. - To była swoistego rodzaju nagroda za cierpliwość. Wiedziałem, że przezwyciężymy opór rywala naszym tempem gry. Poskutkował też manewr z przejściem na dwóch napastników.

Pomogło bowiem wejście Kacpra Dudy, który niebawem po zameldowaniu się na boisku wyrównał na 2-2 pięknym uderzeniem głową. Przebieg wydarzeń jednak jeszcze bardziej zmieniła czerwona kartka dla Patryka Paczulli, który otrzymał ją 100 sekund przed wspomnianym trafieniem.

- Graliśmy nieźle, ale potem jakby wszystko się posypało - smuci się trener kędzierzynian Robert Latosik. - Rywal z kolei do imentu wykorzystał w końcówce co mógł. I dlatego wynik taki a nie inny, a przyznam, że zasługiwaliśmy na remis.

Trwa głosowanie...

Która drużyna wygra pierwszą rundę zmagań?

Co ciekawe, choć przez niespełna pół godziny gry w drugiej odsłonie piłka zatrzepotała w siatce pięciokrotnie, to jednak żadne z tych trafień nie mogło się równać z tym jakich świadkiem można było być w pierwszej połowie. Najpierw kapitalnym uderzeniem na prowadzenie Chemik wyprowadził Łukasz Gromelski, ale w końcówce tej części odpowiedział mu Adam Setla. Zresztą napastnik nysan skompletował hat tricka, jednak dwa uderzenia w końcówce meczu to wynik skutecznie egzekwowanych rzutów karnych.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Polonia Nysa 2-5 (1-1)
Bramki:
1-0 Gromelski - 17., 1-1 Setla - 44., 2-1 Malik - 63., 2-2 Duda - 75., 2-3 Setla - 80. (karny), 2-4 Oladoja - 83., 2-5 Setla - 88 (karny).
Chemik: Kuchta - Machnik, Łątkowski, P. Kowalczyk, Augustyn - Sadyk (68. Stoklossa), Borkowski, Gromelski (46. Karolczyk), Gibasiewicz (46. Malik) - Chojnowski, Paczulla.
Polonia N.: P. Kowalczyk - T. Kowalczyk, Fedorowicz, Sosna, Perkowski - Oladoja, Sikora (58. Pisula), Bobiński, Dro Narcisse (66. Duda), Golus (83. Kulak) - Setla.
Żółte kartki: Augustyn, Borkowski, Paczulla, Sadyk.
Czerwona kartka: Paczulla (73. min), za dwie żółte kartki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: BS Leśnica 4. liga piłkarska. Chemik Kędzierzyn-Koźle - Polonia Nysa 2-5 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24