BŚ Leśnica 4. liga. Swornica Czarnowąsy Opole - Skorogoszcz 1-2

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
W meczu dwóch drużyn z dołu tabeli lepsza była ta ze Skorogoszczy.

Był to mecz o podwójną stawkę, gdyż przed tą kolejką oba zespoły miały po siedem punktów i znajdowały się niemal na dnie tabeli. Swoją sytuację poprawiła ekipa trenera Marcina Fecia, która zwycięstwo zapewniła sobie rzutem na taśmę.

Długo bowiem zanosiło się na sprawiedliwy remis, ale w 87. min zakotłowało się w polu karnym Swornicy i w dużym zamieszaniu piłkę do bramki wepchnął Kamil Tramsz. Wśród piłkarzy i kibiców ze Skorogoszczy wybuchła radość, która była jeszcze większa po końcowym gwizdku.

- Może ten drugi gol był nieco szczęśliwy, ale cieszymy się z trzech punktów, a właściwie sześciu, bo było to zarówno dla nas, jak i rywali bardzo ważne spotkanie - komentował pomocnik zwycięzców Przemysław Tramsz. - Potraktowaliśmy je jako ostatnią szansę i od początku byliśmy tak nastawieni.

Mecz stał na bardzo przeciętnym poziomie. Obie drużyny stawiały na proste środki (długie podania, pojedynki biegowe i stałe fragmenty) i liczyły na błędy przeciwników. Gospodarze długo nie musieli na nie czekać. W 10. min podanie 46-letniego Mariusza Gnoińskiego (najstarszego obecnie zawodnika opolskiej 4. ligi) źle obliczył bramkarz przyjezdnych Dawid Lach, który minął się z piłką, a Dawid Miroszka musiał tylko dopełnić formalności. Po chwili napastnik Swornicy powinien był się cieszyć z drugiego trafienia. Po zbyt lekkim odegraniu Damiana Hryniewicza znalazł się sam na sam z Lechem, lecz przegrał pojedynek.

Z biegiem czasu bardziej aktywni stawali się goście i coraz częściej przebywali na połowie miejscowych, co jednak nie przekładało się na stuprocentowe okazje. Pierwszą taką stworzyli sobie dopiero po przerwie. P. Tramsz zagrał za plecy obrońców, a Krzysztof Kachel trafił do siatki. Od tej chwili mecz stał się bardziej otwarty. Więcej sytuacji miała Swornica, głównie za sprawą Miroszki, który m.in. chybił z 12. metrów.

Kiedy wydawało się, że więcej goli już nie padnie, w końcówce K. Tramsz przesądził o cennej wygranej Skorogoszczy.

- Nie wygraliśmy umiejętnościami, tylko walką i ambicją - stwierdził P. Tramsz. - Każdy dał z siebie wszystko. Na pewno ten sukces nas podbuduje i postaramy się do końca rundy powiększyć jeszcze nasz dorobek.

- Przy prowadzeniu mieliśmy kilka szans na podwyższenie wyniku, zmarnowaliśmy je i to się później na nas zemściło - podsumowywał skrzydłowy „Swory” Mateusz Ptak. - Po straconym golu nie potrafiliśmy uporządkować gry. Chociaż posiadaliśmy argumenty, by zwyciężyć, to tak ważnego starcia przynajmniej nie powinniśmy przegrać.

Swornica Czarnowąsy - LZS Skorogoszcz 1-2 (1-0)
1-0 Miroszka - 10., 1-1 Kachel - 61., 1-2 K. Tramsz - 87.

Swornica: Gaszka - Ricardo, Canabarro, Jeleniewski, Ptak - Guilherme, Lisoń, Cieśliński, Gnoiński (69. Toboła), Rogowski (64. Białek) - Miroszka. Trener Józef Raudzis.
Skorogoszcz: Lach - Chorążeczewski, Stawecki, K. Stupak, Hryniewicz (48. Kachel) - P. Tramsz, Klimczak (90. Rożnowicz), K. Tramsz, Witkowski, Chruściel - S. Tramsz (79. B. Stupak). Trener Marcin Feć.

Sędziował Radosław Paszek (Kluczbork). Żółte kartki: Canabarro, Jeleniewski, Ptak, Rogowski – Chorążeczewski, Stawecki, Kachel, Witkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: BŚ Leśnica 4. liga. Swornica Czarnowąsy Opole - Skorogoszcz 1-2 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24