Co zaszło na trybunach Pepsi Areny? Mamy dokładną relację!
AKTUALIZACJA 20:00: Mecz nie zostanie dokończony dzisiaj. Nie wiadomo, czy w ogóle. W środę zbierze się Komisja Ligi i zdecyduje, co dalej w tej sprawie. Na konferencji na stadionie nie powiedziano nic więcej. Wiadomo, że mecz może zostać dograny bez publiczności w innym terminie. Bardziej prawdopodobny jest jednak walkower (dla Jagiellonii, ale także obustronny).
Wiadomo, że decyzja o przerwaniu meczu zapadła jeszcze przed końcem pierwszej połowy. Policja została wezwana o 18:35, a decyzja podjęta o 18:42.
AKTUALIZACJA, 19:45: Rozważane jest dokończenie meczu przy niemal pustych trybunach, jako impreza niemasowa. Piłkarze pozostają w szatniach, gotowi do wznowienia gry.
PRZYCZYNY PRZERWANIA MECZU:
Choć od pierwszego gwizdka sędziego kibice obu drużyn wulgarnie odnosili się do siebie nawzajem, to prawdziwa kulminacja zdarzeń miała miejsce po pół godziny gry, gdy sympatycy Legii wywiesili 'do góry kołami' przechwycone flagi Jagiellonii. Na sektorze gości zrobiło się nerwowo, do białostoczan dotarli także miejscowi, aż w końcu doszło do starć kibiców obu drużyn w okolicach bramki oddzielającej sektory.
Po kilku minutach starć 'przez bramę', ta została zniszczona i pseudokibice Legii weszli na teren sektora gości i na stadionie rozpoczęła się regularna bitwa z udziałem około 200 osób. Interweniować musiała policja, a po zakończeniu pierwszej połowy pojedynku, Urząd Bezpieczeństwa Miasta Warszawy w porozumieniu z delegatem PZPN zdecydował o rozwiązaniu spotkania i jego zakończeniu. Do tego momentu na tablicy świetlnej widniał bezbramkowy remis. Oba kluby z pewnością poniosą konsekwencje tego zdarzenia. Możliwy jest nawet obustronny walkower.
Byłeś świadkiem zajść na stadionie Legii? Prześlij nam relację/zdjęcia/wideo: [email protected]
ZADYMA NA LEGII:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?