W środę przed południem UEFA ogłosiła oficjalny podział drużyn na koszyki (patrz ramka obok), z których 2 grudnia w Kijowie zostaną rozlosowane grupy. Paradoksalnie, pierwszy wcale nie jest najsilniejszy. Przyjęte przez UEFA kryteria podziału sprawiły, że zespół Franciszka Smudy może trafić do prawdziwej grupy śmierci, bo do drugiego koszyka trafili m.in. Niemcy.
Z nimi udało nam się co prawda ostatnio zremisować 2:2 (do 93. minuty prowadziliśmy nawet 2:1). Nie oszukujmy się jednak - podopieczni Joachima Löwa przyjechali do Gdańska rozkojarzeni, kilka dni po wywalczeniu awansu na Euro. Zagrali też bez kilku gwiazd (m.in. Mesuta Özila i Bastiana Schweinsteigera).
- Prawdziwy potencjał tego zespołu można było zobaczyć we wtorek, gdy pokonali w Hamburgu 3:0 Holandię - mówi były reprezentant Polski i gracz VfB Stuttgart Radosław Gilewicz.
Teoretycznie z drugiego koszyka możemy wylosować Rosję. Równie dobrze mogą być to jednak Włosi albo Anglicy. O sile tych pierwszych przekonaliśmy się w ubiegłym tygodniu, gdy - nie wysilając się zbytnio - ograli Polaków we Wrocławiu 2:0.
Kto byłby lepszy (lub gorszy, niepotrzebne skreślić)? Wiele zależeć będzie od tego, czy przed Euro zdołają wrócić do zdrowia dwie gwiazdy włoskiego ataku: Antonio Cassano (przeszedł niedawno operację serca) i Giuseppe Rossi (kontuzja więzadeł kolanowych). 9 grudnia UEFA rozstrzygnie też odwołanie Angielskiej Federacji Piłkarskiej w sprawie Wayne'a Rooneya, zawieszonego na trzy mecze za kopnięcie rywala w meczu eliminacyjnym z Czarnogórą.
- Myślę, że jeden mecz mu darują, ale nie więcej. Nie za taki faul. Anglia bez Rooneya sporo traci, ale każdego można zastąpić. To doświadczony zespół, złożony z gwiazd Premier League i młodych wilków, jak Ashley Young czy Theo Walcott. W jego grze widać też efekty pracy Fabio Capello, który wpoił swoim podopiecznym trochę włoskiej dyscypliny taktycznej. Anglicy grają mniej efektownie, ale coraz efektywniej - uważa Gilewicz, którego zdaniem lepiej byłoby trafić jednak na Włochów. - Też są niewygodnym rywalem i będą nim nawet bez Cassano i Rossiego. Ligę mają nadal mocną, jest z kogo wybierać. Trochę wyżej cenię jednak Anglików - to moje subiektywne odczucie. Włosi przechodzą w kadrze zmianę pokoleniową, dlatego są dla mnie małym znakiem zapytania - dodaje były reprezentant Polski.
Z trzeciego koszyka najlepszym rywalem byłaby Grecja. Ewentualnie Chorwacja. - W efektownym stylu poradziła sobie w barażach z Turcją, ale to nie jest jeszcze ta sama drużyna co na Euro 2008 - uważa Gilewicz. - Ze Szwedami natomiast zawsze grało nam się trudno. Stanowią zgrany kolektyw. Są zdyscyplinowani taktycznie, silni fizycznie. No i mają Zlatana Ibrahimovicia. Obawiam się też Portugalczyków. Ten zespół popełnia w obronie podobne błędy co Polska, ale ma ogromny potencjał w ofensywie - dodaje.
Jak będzie przebiegać losowanie? Na razie wiadomo, że Polska znajdzie się w grupie A, która swoje mecze będzie rozgrywać w Warszawie i we Wrocławiu. Ukraina trafi do grupy D (Kijów, Donieck). W pierwszej kolejności dolosowane zostaną dwie drużyny z pierwszego koszyka do grup B (Charków, Lwów) i C (Gdańsk, Poznań). Następnie do wszystkich grup zespoły z koszyków (kolejno): czwartego, trzeciego i drugiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
