Tylko w tym roku z Lechii odeszli m.in. byli reprezentanci Polski: Sławomir Peszko, Rafał Wolski oraz Artur Sobiech. Dwóch pierwszych gdańska drużyna straciła z powodu zaległości w regulowaniu zobowiązań kontraktowych, trzeciego sprzedała do tureckiego drugoligowca.
W poniedziałek (4 maja) lawinę komentarzy wywołały natomiast słowa Stokowca. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener Lechii tak opisał bowiem rozstanie i relacje z byłymi piłkarzami: - Nie chciałbym uogólniać, bo każda decyzja była indywidualna, a nie zbiorowa. Mogę sobie wyobrazić, że będę z nimi kiedyś współpracować. Często to nie klub podejmował decyzję, a sami zawodnicy. Rozstaliśmy się z wieloma zawodnikami, z którymi mam bardzo dobre relacje - podkreślił Stokowiec.
Co na to piłkarze? - Nie mam zastrzeżeń do jego wiedzy trenerskiej, ale jako do człowieka bardzo duże. W rozmowie ze mną i moją żoną zarzucił mi, że to przeze mnie Lechia odpadła w Lidze Europy z Broendby, bo niby ja byłem zajęty i nalegałem na transfer do Uerdingen. Przecież to nonsens. Po moim odejściu z Lechii i debiucie w Karagumruk w którym doznałem urazu mięśniowego, wypowiedział się na konferencji prasowej, że to przez złe przygotowanie fizyczne doznałem tej kontuzji. A przecież to na jego wniosek zostałem odsunięty od treningów Lechii i nie mogłem normalnie funkcjonować jako piłkarz! - wyznaje Artur Sobiech na łamach "Super Expressu".
- Od grudnia do dnia dzisiejszego z trenerem nie rozmawiałem i nie powiedział mi czym kierował się, odsuwając mnie od drużyny. Wystarczyło powiedzieć, że jestem za słaby. Dobrych relacji też nie mamy - zaznaczył Rafał Wolski, dziś juz piłkarz Wisły Płock.
- Ja podobnie. Bez rozmowy (rezerwy). Bezpodstawnie - dodał z kolei Sławomir Peszko, dziś wolny piłkarz.

EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Radość Majeckiego, skupienie Karbownika. Pierwszy "trening" ...
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?