Byli piłkarze, w tym medaliści igrzysk olimpijskich, zagrali na Stadionie Narodowym

Maciej Gach, PAP
Cezary Kulesza/Twitter
Piłkarze, w tym medaliści igrzysk olimpijskich w Monachium i Barcelonie, zagrali na Stadionie Narodowym w Warszawie podczas Święta Piłki Nożnej, zorganizowanego z okazji 10-lecia obiektu.

Wydarzenie miało również na celu upamiętnienie sukcesów polskich piłkarzy. W 1972 roku drużyna pod wodzą legendarnego trenera Kazimierza Górskiego pokonała w finale Węgry 2:1 i sięgnęła po złoto igrzysk w Monachium. Królem strzelców turnieju był Kazimierz Deyna z dorobkiem dziewięciu bramek.

W 1992 roku reprezentacja Polski, którą prowadził trener Janusz Wójcik, zdobyła srebrny medal igrzysk w Barcelonie. W finale biało-czerwoni przegrali z Hiszpanią 2:3. Andrzej Juskowiak strzelił w turnieju sześć goli i był najlepszym strzelcem.

O godz. 17.30 rozpoczął się mecz Piłkarskiej Kadry Olimpijskiej z zespołem Przyjaciół PZPN. Sędzią główną tego spotkania była Karolina Bojar-Stefańska. Rozegrano dwie połowy po 30 minut. Podczas meczu przeprowadzano hokejowe zmiany.

Trenerem drużyny byłych piłkarzy był Paweł Janas, selekcjoner reprezentacji Polski w latach 2002-2006. Wystąpili w niej m.in. Arkadiusz Onyszko, Marek Saganowski, Dariusz Kubicki, Piotr Świerczewski, Grzegorz Mielcarski, Marek Koźmiński, Wojciech Kowalczyk, Andrzej Juskowiak, Jerzy Gorgoń, Grzegorz Szamotulski i Włodzimierz Lubański, który w kadrze narodowej rozegrał 75 meczów i strzelił 48 goli.

Drużynę Przyjaciół PZPN poprowadził prezes związku Cezary Kulesza. Zagrali w niej minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk oraz znane osobistości ze świata mediów i telewizji, m.in. Antoni Królikowski, Rafał Maserak czy Rafał Mroczek.

Pierwszy strzał w meczu oddał Bortniczuk, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Minister sportu chwilę później uderzył ponownie, ale bramkarz Aleksander Kłak był na posterunku.

Wynik pięknym strzałem z dystansu otworzył Mirosław Waligóra. Kilka minut później prowadzenie olimpijczyków podwyższył Dariusz Gęsior. Trzecią bramkę dla olimpijczyków zdobył Maciej Bykowski. Następnie Gęsior oddał strzał w poprzeczkę. Pod koniec meczu Bartosz Ignacik strzelił honorowego gola dla Przyjaciół PZPN, a wynik spotkania na 4:1 ustalił Juskowiak.

O godz. 19.30 zaczął się mecz gwiazd Polska - Portugalia. Sędzią tego spotkania był Paweł Gil. Świerczewski i Koźmiński jako jedyni zagrali w obu meczach.

W składach obu drużyn było wielu zawodników, którzy zmierzyli się podczas mistrzostw świata w Korei i Japonii w 2002 roku. W polskim zespole wystąpili m.in. Tomasz Hajto, Marcin Wasilewski, Jakub Wawrzyniak, Michał Żewłakow, Jacek Krzynówek, Maciej Żurawski, Jacek Bąk, Tomasz Kłos, Dariusz Dziekanowski i Radosław Majdan. W portugalskiej drużynie zagrali Nuno Valente, Maniche, Jorge Andrade czy Rui Barros.

Portugalczycy wyszli na prowadzenie po golu Maniche'a. Po kilku minutach Żurawski doprowadził do wyrównania. Następnie Edinho popisał się spektakularną przewrotką i strzelił gola na 2:1, a po chwili kolejnego na 3:1. Potem Edinho trzeci raz pokonał Majdana, więc zaliczył klasycznego hat-tricka. Portugalczycy strzelili jeszcze dwa gole i pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 6:1.

Po przerwie rozmiary porażki Polaków zmniejszył Wasilewski. Później Żurawski drugi raz wpisał się na listę strzelców. W ostatnich minutach meczu Edinho strzelił czwartego gola, a Żurawski zdobył swoją trzecią bramkę. W ostatniej akcji Polacy piąty raz trafili do bramki. Ostatecznie Portugalczycy wygrali 7:5. (PAP)

mg/ af/

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24