Do skazania Zbigniewa D. doszło jeszcze w grudniu 2020 roku.
Sąd rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim uznał, że Zbigniew D. jest winny zarzucanych mu czynów i orzekł karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Ponadto sąd orzekł także grzywnę w wysokości 80 tys. zł
- informuje Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Sprawdź też:
Korupcja w Groclinie Grodzisk Wielkopolski
W czerwcu 2015 roku do sądu rejonowego we Wrocławiu wpłynął akt oskarżenia prokuratury dotyczący korupcji w Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Był to jednocześnie ostatni akt oskarżenia dotyczący korupcji w polskim futbolu. Śledczy oskarżyli wtedy prawie 40 osób, zaś wątek Groclinu był zaledwie jednym z wielu. Oskarżeni zostali m.in. Zbigniew D., były właściciel klubu w tamtym czasie oraz Władysław K., były działacz Groclinu.
W ocenie prokuratury Zbigniew D. i Władysław K. mieli ustawić trzy mecze. Dwa z nich dotyczyły pojedynków z Amicą Wronki w 2004 i 2005 roku, zaś trzeci dotyczył wspomnianego już finału Pucharu Polski. Jak ustalili śledczy, Zbigniew D. miał zlecić Władysławowi K. przekupienie sędziego finałowego meczu. Działacz Groclinu miał z kolei zaproponować sędziemu łapówkę, na co sędzia Jacek G. miał się zgodzić. Do przekazania pieniędzy nie doszło tuż po meczu, lecz po dwóch miesiącach, gdy Władysław K. pojechał do Warszawy.
Podczas przesłuchania w prokuraturze Władysław K. początkowo złożył wyjaśnienia, w których wskazywał, że we wszystkim uczestniczył także Zbigniew D. Prokuratura oskarżyła także Jacka G., ówczesnego sędziego międzynarodowego, który prowadził finał Pucharu Polski w 2005 roku. Groclin pokonał wtedy Zagłębie Lubin i zdobył Puchar Polski.
Sprawdź też:
W czerwcu 2019 roku sąd rejonowy we Wrocławiu wydał wyrok, w którym uznał, że Władysław K. oraz sędzia Jacek G. są winni zarzucanych im czynów, a co za tym idzie, finał Pucharu Polski z 2005 roku został ustawiony. Chociaż obaj odwołali się od wyroku, to w lipcu 2020 roku Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok skazujący. A nieco ponad miesiąc później PZPN zdecydował o odebraniu Groclinowi Pucharu Polski za 2005 rok.
Do osobnego rozpoznania przekazany został za to wątek Zbigniewa D., co wynikało z jego złego stanu zdrowia. Jego proces toczył się w Grodzisku Wielkopolskim, a jeszcze w grudniu 2020 roku sąd wydał nieprawomocny wyrok uznając Zbigniewa D. za winnego zarzucanych mu czynów.
- Wyrok na razie jest nieprawomocny. Zarówno prokuratura, jak i obrońca, złożyli wnioski o jego uzasadnienie - mówi Katarzyna Błaszczak.
Zobacz też:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?