Artur Wichniarek, były zawodnik Herthy, podkreślił w programie "Cafe Futbol", że trener pomija Piątka nie tylko ze względu na słabą skuteczność. - Niestety, mam informacje wewnątrzklubowe, że Krzysiek przegrywa rywalizację z Ibiseviciem także w jednym elemencie: grze tyłem do bramki - przyznał były reprezentant Polski.
- To nie jest coś, co Piątek robi najlepiej, a niestety w tych założeniach taktycznych Bruno Labbadii potrzeba z przodu zawodnika, który dobrze zagra tyłem. Tak było chociażby przy drugim golu z Unionem Berlin, gdy Ibisević utrzymał się tyłem do bramki, zrobił zwód i zagrał do Lukebakio. Tu nie chodzi o same bramki, tylko o to, jak dobrym, jak ruchliwym zawodnikiem jest Ibisević - powiedział Wichniarek w "Cafe Futbol". Krzysztof Piątek w dwóch ostatnich spotkaniach Bundesligi zagrał odpowiednio 11 i 15 minut...
Wrócą najwcześniej. Wszyscy Polacy w niemieckiej Bundeslidze
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?