O problemach finansowych Bytovii było bardzo głośno wiosną. Przypomnijmy, w maju firma "Drutex" wycofała się ze wspomagania klubu. Działacze klubu błagali wręcz prezesa Drutexu, Leszka Giereszewskiego, o pozostanie w klubie, jednak prezes pozostał nieugięty. Sponsor tytularny był głównym źródłem pieniędzy, dlatego nad klubem wisiało widmo upadku. W pierwszym procesie licencyjnym Bytovia nie otrzymała pozwolenia na grę w Fortunie 1. lidze. PZPN tak argumentował swoją decyzję: "- klub nie wykazał przed Komisją, że jest w stanie dograć do końca sezonu rozgrywkowego 2018/2019. W związku z wycofaniem się głównego sponsora Klubu zdaniem Komisji ryzyko nieprzystąpienia bądź niedokończenia przez Klub rozgrywek 2018/2019 jest bardzo duże. Mając na uwadze, że głównym celem procesu licencyjnego jest zabezpieczenie ciągłości rozgrywek, powyższa decyzja Komisji jest w pełni uzasadniona".
Bytovia postanowiła odwołać się od decyzji i po zaakceptowaniu odwołania przez Polski Związek Piłki Nożnej ostatecznie przystąpiła do rozgrywek Fortuny 1. ligi. Włodarze z Bytowa wyciągnęli wnioski z całej tej sytuacji i zmienili politykę finansowania klubu. Teraz, zamiast jednego sponsora głównego, zbierają większą ilość firm, które wspomagają Bytovię mniejszymi nakładami pieniędzy. Rozpoczęcie współpracy z BM Horse to kontynuacja właśnie takiej strategii.
Firma BM Horse zajmuje się sprzedażą akcesoriów jeździeckich oraz profesjonalnym wyposażaniem stajni. Ponadto BM Horse wdrożyło Spa dla koni, w którym znaleźć możemy solaria czy bieżnie dla zwierząt.
Przerwy źle działają na piłkarzy Lechii Gdańsk, olbrzymia motywacja w Arce Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?