Centralna Liga Juniorów. Korona Kielce powalczyła z Legią w Warszawie, ale przegrała 1:2. Była czerwona kartka

Korona przegrała w ostatnim meczu sezonu, ale pokazała się ze zwycięzcą ligi z bardzo dobrej strony. Kielczanie prowadzili stwarzali sytuacje, ale cała strategia posypała się 24 minucie, gdy za dosyć przypadkowy faul czerwoną kartkę zobaczył Szymon Czerwiak. Przez ponad 70 minut podopieczni trenera Marka Mierzwy grali w dziesiątkę, a mimo to nadal stwarzali okazje.
Korona w tym sezonie lepiej radzi sobie na wyjazdach i już w pierwszych 15 minutach miała kilka znakomitych okazji. Przed szansą byli Gromulski i Piróg, piłka nie chciała jednak wpaść do siatki. Wpadła za to w 16 minucie, gdy pięknie z linii pola karnego przymierzył Kamil Kargulewicz i było 1:0 dla Korony.

Po feralnej 24 minucie zmienili taktykę, więcej się bronili, ale stwarzali też okazje. W 48 minucie na wysokości zadania stanął Jakub Osobiński, który obronił rzut karny. W 54 minucie, a potem w 82 kielczanie popełnili jednak dwa błędy w defensywie i kosztowało to ich utratę punktów i goli. W końcówce okazję miał jeszcze Zdeb, ale piłka po jego strzale piłka przeszła obok słupka, a potem jeszcze cudem bramkarz Legii obronił uderzenie Piotrka Pierzchały.

- Gdyby nie ta czerwona kartka, wynik byłby zupełnie inny. Rozegraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie ze zwycięzcą naszej grupy, stworzyliśmy wiele sytuacji i chłopaki zasługują na pochwałę. – mówił po meczu Marek Mierzwa, trener Korony.

W zakończonych rozgrywkach Korona zajęła bardzo dobre czwarte miejsce i spokojnie utrzymała się w rozgrywkach. Dobrą robotę wykonali nie tylko piłkarze, ale też sztab szkoleniowy na czele z trenerem Markiem Mierzwą.

Legia Warszawa – Korona Kielce 2:1 (0:1)
Bramki: Maciej Rosołek 54, Łukasz Zjawiński 82 – Kamil Kargulewicz 16
Korona: Osobiński – Wojsa, Bartosiak, Czerwiak, Mazurek (60. Kunat) – Zdeb, Kargulewicz, Gromulski, Szałas, Piróg (60. Rogula) – Pierzchała.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

**