Progres po trzech porażkach (0:3 z Koroną Kielce, 1:3 z Motorem Lublin, 0:5 z Cracovią) pokazał, że nie złożył broni w walce o utrzymanie i nadal ma nadzieję na zajęcie lokaty w pierwszej szóstce tabeli.
- Chłopcy udowodnili, że potrafią grać w piłkę. Pierwsza połowa była jedną z najlepszych w naszym wykonaniu w tym sezonie – przekonuje trener krakowian Marcin Pasionek.
Goście dominowali na boisku przed przerwą. Przy stanie 0:0 Reczulski z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, podobnie jak dobijający piłkę głową Kantyka. Prowadzenie dla Progresu uzyskał Nowak, a wynik podwyższył – także nogą – Dudek po rzucie rożnym.
Po zmianie stron goście nadal wypełniali założenia taktyczne. Gospodarze przebudzili się dopiero w końcówce meczu. Po ogromnym zamieszaniu na polu karnym jeden z krakowian sfaulował Bidę i sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Łapiński.
Białostoczanie próbowali jeszcze doprowadzić do remisu, ale Romanowicz zmarnował okazję po centrze Mąkoszy. Progres mógł podwyższyć wynik, jednak uciekającego od połowy boiska Jaszczaka – miał przed sobą tylko bramkarza - dogonił jeden z rywali.
Jagiellonia Białystok – Progres Kraków 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Nowak 33, 0:2 Dudek 43, 1:2 Łapiński 79 karny.
Progres: Frasik – Dudek, Jurczak, Szot, Kantyka – Hajduk, Reczulski, Linca (84 Szczepanek), Kurek, Nowak – Jaszczak.
Jagiellonia: Niezgoda – Gołaszewski, Ozga, Zysik, Huczko – Kostyk (36 Łapiński), Tabor – Głowicki (62 Bartkowiak), Nawrocki (77 Mąkosza), Nikołajuk (72 Romanowicz) – Bida.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?