Chorzów. CBŚP weszło do urzędu w sprawie pożyczki i promocji Ruchu Chorzów

Katarzyna Kapusta-Gruchlik
Katarzyna Kapusta-Gruchlik
fot. Marzena Bugała
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji weszli we wtorek, 23 lutego do Urzędu Miasta w Chorzowie. Prowadzą śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zabezpieczają dokumentację związaną z pożyczką i promocją Ruchu Chorzów. Śledztwo prowadzone jest pod kątem niegospodarności w chorzowskim Urzędzie Miasta. W tej sprawie, przypomnijmy, już wcześniej jedna osoba usłyszała zarzuty.

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego weszli we wtorek, 23 lutego do Urzędu Miasta w Chorzowie, a dokładniej do gabinetów prezydenta Andrzeja Kotali i jego zastępców. Zabezpieczyli dokumentację dotyczącą pożyczki i promocji związanej z Ruchem Chorzów.

- Funkcjonariusze wykonują czynności na terenie Chorzowa. Te czynności były wcześniej zaplanowane i są wykonywane pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach - informuje nadkom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie.

Policjanci weszli rano do gabinetu prezydenta miasta Andrzeja Kotali oraz jego zastępców.

- Nikt nie został zatrzymany. Prowadzone są czynności, przeszukania. Śledczy zabezpieczają całą dokumentację. Postępowanie prowadzone jest pod kątem niegospodarności - mówi prokurator Waldemar Łubniewski z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Choć prokuratura nie komentuje, z uwagi na dobro śledztwa, jakiej konkretnie umowy dotyczą prowadzone czynności, to Urząd Miasta w Chorzowie, wydał już oficjalny komunikat w tej sprawie.

Zobacz koniecznie

- Na terenie Urzędu Miasta trwa kontrola Centralnego Biura Śledczego Policji. Funkcjonariusze prowadzą czynności, udostępniane są im kolejne dokumenty - mówi Kamil Nowak, rzecznik Urzędu Miejskiego w Chorzowie

- Śledczych interesuje przede wszystkim współpraca miasta z Ruchem Chorzów. Współpraca miasta z klubem nie jest sprawą nową, jest powszechnie znanym tematem, który w przeszłości był już kontrolowany przez różne organy. Urząd Miasta jest zaskoczony rozmiarem i formą kontroli, ponieważ do tej pory zawsze - zarówno Urząd Miasta jak i prezydenci - ściśle współpracowali z organami kontrolnymi - podkreśla Kamil Nowak.

Śledczy badają tę sprawę od roku i postawili już wcześniej zarzuty jednej osobie.

Przypomnijmy, że Chorzów udzielił Ruchowi w 2016 roku 18 mln zł pożyczki, bo klub stał wówczas na krawędzi bankructwa i mógł nie dostać licencji na grę w Ekstraklasie. 6 mln pożyczyło klubowi miasto, a pozostałe 12 mln zł miejska spółka Centrum Przedsiębiorczości. Zabezpieczeniem pożyczki były nieruchomości jednego z udziałowców Aleksandra Kurczyka, cesje z wpływów z tytułu sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych i transferów zawodników oraz klubowe znaki towarowe.

3 mln zł dla miasta, a więc połowę sumy pożyczonej z miasta klub oddał dość szybko. Pozostała suma była rozkładana na raty. 12 mln zł dla centrum Przedsiębiorczości miało być spłacane do 2020 roku w 3-milionywch ratach, ale miejska spółka nie doczekała się nawet złotówki. Dług wobec CP znalazł się w układzie sądowym zawartym przez klub z wierzycielami. Spłata pożyczki została rozłożona na mniejsze raty i mocno przesunięta w czasie.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chorzów. CBŚP weszło do urzędu w sprawie pożyczki i promocji Ruchu Chorzów - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24