Z uwagi na obecną sytuację epidemiologiczną UEFA pozwoliła już na organizowanie spotkań w fazie grupowej z udziałem publiczności, ale ograniczyła pojemności stadionów do maksymalnie 30 procent. W przypadku stadionu przy Bułgarskiej można więc mówić, że to około 13 tys. miejsc. UEFA zaznaczyła jednak, że pierwszeństwo mają rozporządzenia władz krajowych.
- Do tej pory Poznań był w strefie zielonej, więc na meczach ligowych stadion mógł zapełnić się w 50 procentach. Przy żółtej strefie zajętych może być tylko 25 proc. miejsc - wyjaśnia Maciej Henszel rzecznik Lecha Poznań.
Mariusz Rumak o Jakubie Moderze: "Kubę stać na grę w reprezentacji":
Gdyby więc sytuacja epidemiczna nie pogorszyła się do 22 października i Poznań nadal był w strefie żółtej, Kolejorza będzie mogło dopingować 10-11 tys. widzów. Sytuacja ulegnie zmianie, jeśli Poznań znajdzie się w strefie czerwonej. Wtedy żaden kibic nie będzie mógł wejść na stadion.
- Musimy się liczyć z taką sytuacją, niewiele tu możemy zrobić. Jeśli kibice nie będą mogli wejść na trybuny, będziemy zwracać pieniądze za bilety. Taką sytuację mieliśmy w marcu przed spotkaniem z Legią Warszawa, które zostało odwołane - tłumaczy dla Interii Maciej Henszel.
Pula w sprzedaży otwartej nie będzie duża
Pierwszeństwo w zakupie biletów mają posiadacze karnetów. W pierwszym etapie taka osoba będzie mogła kupić ze zniżką pakiet na wszystkie trzy spotkania, a dodatkowo - już w regularnej cenie (120 i 150 zł za bilet) także dla znajomego lub członka rodziny. W drugim etapie posiadacze karnetów będą mogli nabyć wejściówki na pojedyncze spotkania (za 60 lub 75 zł), także dla znajomego lub członka rodziny (120, 150 zł).
Dopiero w trzecim etapie do kupna włączone zostaną osoby nie posiadające abonamentów. Lech Poznań zdradził, że ma aktualnie 5 tys. karnetowiczów. Jeśli 60-70 proc. z nich zdecyduje się wykorzystać swoje przywileje, to w otwartej sprzedaży nie będzie dużo wejściówek. Nie będzie też zaskoczenia, jeśli posiadacze karnetów wykupią całą pulę biletów.
Obowiązek zakrywania twarzy w przestrzeni otwartej
W tzw. żółtej strefie konieczne jest zakrywanie nosa i ust nawet w przestrzeni otwartej. Można się spodziewać, że także na stadionie ten przepis zacznie teraz obowiązywać. Do tej pory maseczki trzeba było tylko w trakcie drogi do swojego miejsca. Teraz obostrzenia mogą być bardziej rygorystyczne, ale o tym na pewno Lech Poznań kibiców jeszcze poinformuje.
Lech Poznań rozegra w fazie grupowej Ligi Europy trzy mecze przy Bułgarskiej - z Benfiką Lizbona (22.października o godz. 18.55), Standardem Liege (5 listopada o godz. 18.55) oraz Glasgow Rangers (10 grudnia o godz. 18.55).
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?