Concordia na dnie

Dariusz Piekarczyk/Dziennik Łódzki
Inne
Inne Ekstraklasa.Net
Po piątkowej porażce, na własnym boisku ze Stalą Rzeszów 1:2, Concordia Piotrków umocniła się na ostatnim miejscu w tabeli II ligi wschodniej.

Dodajmy, że w rundzie wiosennej piotrkowianie nie zdobyli punktu. Przegrali trzy mecze. Concordia ma zresztą na koncie pięć ligowych spotkań z rzędu bez wygranej. Po raz ostatni triumfowała 31 października zeszłego roku, pokonując na swoim boisku LKS Nieciecza 1:0. Tylko cud może uratować zespół sympatycznego trenera Zbigniewa Karbownika przed degradacją.

Dla uważnych kibiców słaba postawa piotrkowskiego zespołu nie powinna być zaskoczeniem. Przecież średnio co pół roku w Concordii jest kadrowe trzęsienie ziemi. Tak był też zimą. Z zespołu odeszło siedmiu zawodników. W ich miejsce przyszło 11 nowych graczy! W większości z klas niższych. Najnormalniej w świecie zabrakło czasu na zgranie zespołu. Zawodnicy nie radzą sobie także z presją. I nie ma w tym wielkiej winy trenera Zbigniewa Karbownika. Nie tacy jak on nie radzili sobie w podobnych sytuacjach. Zresztą szkoleniowiec musi sobie także dawać radę z presją wszechwładnego prezesa Dariusza Dzwonnika, który podczas meczów pozwala sobie czasem na głośne komentowanie postawy swoich piłkarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24