Cracovia II ma przed sobą mecze wagi ciężkiej

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia II gra o awans do drugiej ligi
Cracovia II gra o awans do drugiej ligi Maciej Zubek
Walka o awans do drugiej ligi zapowiada się pasjonująco. Wciąż aż pięć drużyn może liczyć na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Wśród nich jest Cracovia II, która obecnie prowadzi w tabeli , ale tyle samo punktów co ona – po 54 mają Siarka Tarnobrzeg i ŁKS Łagów, a o trzy mniej Chełmianka i Podhale Nowy Targ, z którym „Pasy” zagrają w sobotę o godz. 13.

W ogóle w ostatnich siedmiu kolejkach krakowianie zagrają cztery mecze z kandydatami do awansu.
- Jesteśmy pozytywnie nastawieni do tego finiszu, znamy swoją wartość – mówi trener Cracovii II Piotr Giza. - To jest sport, ale będziemy dawać z siebie wszystko, by zdobywać punkty.

Aż trzy z tych czterech decydujących meczów krakowianie grają u siebie. - Może to jest i atut, ale jak popatrzymy na nasze wyniki wiosną na wyjazdach, to regularnie punktujemy i tu, i tu – zwraca uwagę Giza.

Ale „Pasom” wiosną zdarzyła się wpadka w meczu u siebie z Wisłą Sandomierz (0:0), przegrały też z Avią Świdnik (1:2).
- Teraz o wszystkim będzie decydowała psychika – mówi szkoleniowiec. - To będą mecze wagi ciężkiej, trzeba być uważnym, co się robi na boisku, jak się podejmuje decyzje. Zobaczymy, jak zawodnicy zareagują, to są w większości młodzi zawodnicy, ale liczę, że sprostają zadaniu. Wszyscy gramy jeszcze między sobą. Zawsze mówiłem, że gramy o wygranie trzeciej ligi, nie ma co kalkulować, trzeba robić swoje na boisku. Pozostaje kwestia, czy będę miał wszystkich zawodników do dyspozycji, a mamy sporo kartek. Teraz akurat nikt nie pauzuje, wszyscy są zdrowi.

„Pasy” nie mają skutecznego napastnika, co jednak nie odbija się na ich dorobku bramkowym, mają zdobytych 56 goli, tyle co Siarka i Podhale – najwięcej w lidze.
- Mamy cały czas problem z napastnikiem, Marcos Alvarez zagrał trzy mecze, Tomasz Bała był po kontuzji, Krzysztof Bociek, to jeszcze nie jest ten kaliber, by być w pierwszym składzie – wymienia Giza. - Ale mamy sporo strzelonych bramek i to jest zadziwiające, a co by było, gdybyśmy mieli napastnika z jakością? Nie narzekam, mamy tych, których mamy.

Z pierwszej drużyny niewielu zawodników może już wspomóc rezerwę. Kto zagrał trzy mecze wiosną w pierwszym zespole jest już „spalony” dla rezerwy. Mogą jeszcze pomóc Kamil Ogorzały i Thiago.
- Thiago jest po kontuzji, nie jest w optymalnej formie, nie da się tak szybko wrócić po ciężkiej kontuzji – ocenia Giza. - Jestem w kontakcie z trenerem Zielińskim, ale nie zdradzę naszych ustaleń.

Problemy kadrowe Cracovii wychodzą w meczach z teoretycznie słabszymi zespołami. Na tych mocniejszych rywali „Pasy” potrafią się zmobilizować.
- Powiem szczerze, że myślałem, że jeszcze przegramy ten mecz z Wisłą Sandomierz – mówi Giza. - Powinniśmy wygrać 3:0, 4:0, a tak, to były męki. Wisła cofnęła się na własną połowę, a my graliśmy za wolno. Doceniam więc ten jeden punkt. Z kolei z Avią uważam, że byliśmy lepsi, a straciliśmy gole po stałych fragmentach.

Trener Cracovii II nie ma pojęcia, kiedy rozstrzygnie się sprawa awansu, czy dopiero w ostatniej kolejce, czy wcześniej.
- Sądzę, że jeszcze będą strasznie dziwne wyniki – mówi. - Drużyny walczące o utrzymanie będą chciały „urwać” punkty mocniejszym. Nie będą kalkulować, z kim grają – z Siarką, Cracovią II czy Łagowem. Może decydować szerokość kadry. Liczę, że jak będą wypadać zawodnicy za kartki, to nie jednocześnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia II ma przed sobą mecze wagi ciężkiej - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24