Cracovia. Kapitan "Pasów": Daję z siebie maksa, ale mam jeszcze zapas

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Janusz Gol (Cracovia)
Janusz Gol (Cracovia) Andrzej Banaś
Janusz Gol, kapitan Cracovii, niedawno przedłużył z nią kontrakt do czerwca 2022 r. Mówi nam o nowej umowie, polskiej lidze i nadziejach na ten sezon.

- Przedłużył pan ostatnio kontrakt z Cracovią do czerwca 2022 r. negocjacje były trudne?

- Nie, przeszły gładko. Spotkaliśmy się trzy razy, za ostatnim doszliśmy do porozumienia. Nie było spornych sytuacji. Sam rozmawiałem z klubem. Cieszę się, że udało się podpisać umowę na dwa lata.

- Pan chciał dwuletnią umowę?

- Tak. Klub miał początkowo inną wizję, ale doszliśmy do porozumienia. Mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla obu stron, że będę prezentował ten sam poziom i nikt z klubu nie pomyśli, że popełnił błąd.

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Lechią Gdańsk

- Jeśli wypełni pan kontrakt będzie to oznaczać, że rozegra pan w Cracovii cztery sezony, a więc tylko o rok mniej niż w Amkarze Perm. Cracovia to będzie ostatni klub w karierze?

- Na dzisiaj nie mogę tego powiedzieć. Będę miał prawie 37 lat, zobaczymy jak będzie.

- Wkrótce – 11 listopada – 34 urodziny. Jaki prezent chciałby pan otrzymać?

- Dwa dni wcześniej gramy w Płocku. Fajnie byłoby zdobyć komplet punktów. Musimy podejść do tego z dużym zaangażowaniem, bo tam jest trudny teren. Będziemy musieli się namęczyć.

- Czyli sam sobie pan może sprawić prezent, przy wsparciu kolegów.

- Miejmy nadzieję, że to się uda. Byłoby fajnie.

- Już z pewnej perspektywy może pan popatrzeć na przyjście do Cracovii w sierpniu ubiegłego roku. Było to ryzyko z pana strony, przychodząc do klubu z dołu tabeli?

- Myślę, że ryzyko było zawsze, ale nie chciałem o tym myśleć, że może być jeszcze gorzej. Widziałem, że mogę dać swoje umiejętności, jakość. Wyszło bardzo fajnie. Liczyłem, że pułapem będzie górna ósemka, a udało się zająć 4. miejsce. Musimy potwierdzać, że nie było ono przypadkiem.

- Narzeka się na polską ligę, czynią to eksperci, kibice. Jak pan od środka patrzy na poziom, rzeczywiście jest tak źle?

- Rewelacji nie ma. Zazwyczaj dużo jest u nas szarpanej gry, fauli, które nie powinny mieć miejsca. Wystarczy kilka razy pograć po ziemi, to ludzie się już zachwycają, a to są odrębne przypadki. Większość to siłowa gra, bieganie, dlatego ludziom gorzej się to ogląda, bo piłki wybijane są do góry, w aut.

- Nie ma dominacji jednego zespołu, jak dawniej Legii czy Wisły. Czy w związku z tym przed Cracovią jest niepowtarzalna szansa nawet na tytuł mistrzowski?

- Szansa jest zawsze. Na razie jesteśmy na dobrej drodze, mamy tyle samo punktów co Legia. Musimy do każdego spotkania podchodzić tak, jakby to był ostatni mecz, grać o zwycięstwo i zbierać punkty, by być w pierwszej ósemce, co nam się udaje. Nie możemy spuścić z tonu. Mamy szansę osiągnąć bardzo dobry wynik na koniec sezonu.

- Najmocniejsza strona Cracovii to w tej chwili determinacja i wiara we własne siły?

- Na pewno. Nasza gra nie wygląda rewelacyjnie. Bierze się to z tego, że przeciwnicy już inaczej się do nas ustawiają, grają bardziej agresywnie, stąd też gra nieraz tak wygląda, ale determinacja i wiara we własne siły są na odpowiednim poziomie, by wygrywać mecze.

- Jak pan ocenia losowanie 1/8 finału Pucharu Polski.

- Myślę, że losowanie było dobre, przeciwnik fajny, mecz u nas, zresztą będą dwa spotkania z Rakowem w odstępie kilku dni, bo potem czeka nas starcie w lidze. Musimy nastawić się też na PP.

- Trener młodzieżowej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz napisał niedawno na Twitterze: Jak dla mnie na dziś, Janusz Gol to najlepszy piłkarz ESA. Profesura.

- Słyszałem o tym, za te słowa mogę trenerowi podziękować. Daję z siebie maksa, choć może mam jeszcze mały zapas. Staram się tę jakość utrzymywać, a nie mnie oceniać, kto jest tym najlepszym piłkarzem ekstraklasy. To będzie widać na koniec sezonu po wynikach drużyn, bo wiadomo, że sam zawodnik bez zespołu nie istnieje.

- A w rankingu piłkarzy na pańskiej pozycji, defensywnego pomocnik,a kto jest numerem jeden?

- Nie wiem… Poczekajmy do końca ligi, wtedy będę mądrzejszy.

- A środek pola Cracovii – pan, van Amersfoort i Lusiusz, jak plasuje się na tle rywali?

- Myślę, że mamy mocny środek, wskazuje na to pozycja w tabeli. Ta formacja jest ważną częścią każdego zespołu. Nie tylko od nas trzech zależą wyniki, ale dzięki temu, że środek dobrze funkcjonuje, zdobywamy punkty.

- Może się pan cieszyć swoją grą, dobrymi słowami ekspertów i kibiców o sobie, ale czy trochę snu z powiek nie spędza brak… goli.

- Wiadomo, że chciałbym coś strzelić, mam nadzieję, że będą bramki.

- Pamięta pan, kiedy ostatnio strzelił w polskiej ekstraklasie?

- …

- Było to w lutym 2012 r. w meczu ze Śląskiem w barwach Legii. Zdobył pan wtedy dwie bramki.

- Tak, przez pięć lat mnie nie było w ekstraklasie. Czekam, czekam. Byłem wyznaczany do karnych w ubiegłym sezonie, ale oddawałem piłkę. Skuteczny był Airam Cabrera i ważne było, by strzelał. Liczyło się dobro drużyny. Mogę nie zdobyć żadnej bramki do końca, jeśli zajmiemy wysokie miejsce.

- Często jest pan pytany o reprezentację Polski. Gdyby przyszło powołanie traktowałby pan tę wiadomość jako tę z gatunku science-fiction?

- Nie wiem, nie myślę o tym, skupiam się na grze dla Cracovii. Nie ma sensu się spinać.

Kibice Cracovii mieli powody do radości

Kibice Cracovii mieli się z czego cieszyć na stadionie przy ...

- Selekcjoner nie tak dawno zaskoczył powołaniem Dominika Furmana. Wprawdzie młodszego od pana zawodnika, ale było to dość niespodziewane.

- Jak widać, Dominik strzelił kilka bramek, miał kilka asyst i to zaowocowało tym, że go trener dowołał. Plus dla niego. Ja robię na boisku co mogę, a reszta nie należy do mnie.

- Mówił pan, podpisując kontrakt, że chciałby pan dać coś o siebie młodym zawodnikom. Czy po zakończeniu kariery widzi pan siebie w trenerce?

- Pomysły są, ale chcę się jeszcze skupić na grze. A decyzje o mojej przyszłości zostawiam na później.

Kibice Cracovii wspierali rezerwę w starciu z Węgrzcanką [ZDJĘCIA]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Kapitan "Pasów": Daję z siebie maksa, ale mam jeszcze zapas - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24