Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Lech LIVE! Pojedynek outsidera z pretendentem do tytułu

Przemysław Wojewoda
Na krakowskim „El Passo” Cracovia podejmie dzisiaj jednego z pretendentów do tytułu mistrza kraju – Lecha Poznań. Mimo, że faworyt tego spotkania jest tylko jeden, piłkarze "Kolejorza" ostrożnie podchodzą do meczu, uznając zalety Cracovii.

Cracovia – Lech Poznań LIVE! - relacja na żywo prosto ze stadiony przy ulicy Kałuży w Ekstraklasa.net

W bramce Lecha mimo błędu w meczu ze Śląskiem zagra na pewno Krzysztof Kotorowski. Golkiper optymistycznie podchodzi do tego spotkania, ale zaznacza, że Cracovia potrafi grać w piłkę. – Wyprowadzają bardzo groźne kontrataki i będą grali agresywnie, musimy odpowiedzieć tym samym – przestrzega.

Przed popadaniem w samozadowolenie przestrzega z kolei Szymon Gąsiński – bramkarz „Pasów”. Po ostatniej wygranej z Górnikiem Zabrze, która jest pierwszym zwycięstwem w tym sezonie, wiele osób uważa, że teraz będzie tylko z górki, a krakowianie będą sięgali po kolejne punkty.

Z pewnością ani Cracovia, ani Lech nie są zadowolone ze swoich dotychczasowych pozycji w tabeli. Lechici plasują się na 6. pozycji z trzynastoma punktami na koncie. Ambicje są wyższe, zwłaszcza gdy w ataku ma się takiego piłkarza jak Artiom Rudnev.

„Pasy” bo bardzo udanej końcówce sezonu liczyły na silne wzmocnienia i walkę o wyższe lokaty. Rzeczywistość okazała się trudniejsza i na razie udało się wygrać zaledwie jedno spotkanie, co po ośmiu meczach plasuje zespół na ostatnim miejscu w tabeli.

Sytuacja kadrowa przemawia za tym, że o zwycięstwie może zadecydować kunszt trenerski Bakero lub Pasieki. Obaj trenerzy nie mają większych problemów z kompletowaniem kadry na to spotkanie. Do Krakowa w roli zawodnika nie wybierze się Ivan Djurdievic, który co prawda wyleczył uraz, ale dopadła go infekcja, która nie pozwala mu na występ w pełni sił.

O ile ostatnia kolejka była szczęśliwa dla krakowian, o tyle okazała się pechowa dla „Kolejorza”. Cracovia pod wodzą nowego trenera odniosła pierwsze zwycięstwo w Zabrzu (1:0), zaś Lech po słabej grze został pokonany w wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem (1:3).

Na stadion przybyć może rekordowa liczba kibiców. W ostatnim pojedynku tych drużyn na ulicę Józefa Kałuży przybyło 13 tysięcy widzów, a komplet wynieść może zaledwie dwa tysiące więcej. Ilość nie przełoży się jednak na jakość, gdyż przez pierwsze dwadzieścia minut doping nie będzie prowadzony w ramach protestów antyrządowych. Dopiero od 21. minuty możemy się spodziewać się dopingu słyszanego po drugiej stronie błoń.

Mimo, że to Lech według bukmacherów zdominuje sytuację na boisko, to Cracovia nie ma nic do stracenia. Punkty w kolejnych spotkaniach są skarbem dla „Pasów”. W Krakowie dalej poszukuje się rozwiązania problemu, do którego kluczem może się okazać zmiana trenera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24