Cracovia - Lechia Gdańsk. Kontrowersyjny rzut karny pogrążył "Pasy"

Mimo że Cracovia wygrała poprzedni mecz z Radomiakiem i nie było kontuzji ani pauz za kartki trzech zmian dokonał w wyjściowej jedenastce „Pasów” trener Jacek Zieliński. W miejsce Cornela Rapy, Karola Knapa i Patryka Makucha zagrali Otar Kakabadze, Mathias Hebo Rasmussen i Michał Rakoczy.

Cracovia bardzo szybo chciała zdobyć gola. Po rzucie wolnym w 3 min po raz pierwszy zagroziła gdańszczanom, uderzał z kilkunastu metrów Jakub Myszor, a piłkę na linii bramkowej odbił Joel Abu Hanna. Z kolei w 7 min uderzał z dystansu Mathias Hebo Rasmusen i zabrakło niewiele, by piłka wpadła do siatki. Niebawem po prostopadłym podaniu ruszył na bramkę Benjamin Kallman i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zmusił do wysiłku Dusana Kuciaka. „Pasy” miały po tej akcji rzut rożny.
Lechia była w odwrocie, nie zagrażała bramce gospodarzy. W 21 min znów groźni byli gospodarze – po akcji Otara Kakabadze uderzał Rakoczy – obok słupka. Już w 26 min musiał opuścić boisko Takuto Oshima – był faulowany przez rywali i z grymasem bólu opuścił plac gry.

Cracovia prowadziła grę, co nie jest regułą w jej przypadku. Akcje kończyły się przeważnie 30 m przed bramką, albo faulami, albo na murze rywali. Nieliczne skuteczne ataki były jednak groźne, po tym jak przedarł się skrzydłem Myszor, odegrał piłkę na 16 m do Hebo Rasmussena, który strzelił silnie, ale uderzenie zostało zablokowane.

W 35 min kapitalną interwencją popisał się Karol Niemczycki, który wyszedł na 6 m i obronił uderzenie Flavio Paixao. Gospodarze byli w ataku, kapitalne podanie Otara Kakabadze trafiło do Myszora, który strzelił bardzo niecelnie.

Druga połowa zaczęła się od okazji Paixao, do którego znów wyszedł Niemczycki i odbił piłkę. Po chwili Portugalczyk znów zagroził bramce „Pasów”, ale uderzył nad poprzeczką. W odpowiedzi dynamiczną akcję przeprowadzili gospodarze – Kallman zgrał piłkę do Floriana Loshaja, który zwlekał ze strzałem, w końcu obronił piłkę bramkarz. Podobnie jak golkiper gospodarzy po uderzeniu Jarosława Kubickiego. Trwała wymiana ciosów, ale uderzenia były niecelne. Widać było, że obie strony dążą do zdobycia gola, ale nie są precyzyjne w strzałach.

W 69 min zdenerwowany nieporadnością kolegów w ataku ruszył pod bramkę rywali Hebo Rasmussen, który przebiegł kilkadziesiąt metrów i strzelił minimalnie niecelnie. Wywalczył jednak rzut rożny. Spotkanie przypominało bokserski klincz. Obie strony skutecznie się paraliżowały, a ciosy chybiały celu.

Brakowało składnych akcji, długiego utrzymywania się przy piłce.
I stało się coś nieprawdopodobnego. Conrado padł w polu karnym – sędzia nakazał dalszą grę, ale niebawem dostał sygnał z wozu VAR, by zobaczyć tę sytuację. I uznał, że gdańszczanom należy się rzut karny.

Do piłki podszedł doświadczony Paixao i strzałem z 11 m zdobył gola. „Pasy” dążyły do wyrównania. W polu karnym padł Patryk Makuch i powstało ogromne zamieszanie, gospodarze domagali się karnego. Sędzia nie zdecydował się na sprawdzanie tej sytuacji z pomocą VAR-u.

W 4 min doliczonego czasu gry przed szansą stanął Rodin, ale Kuciak wyszedł mu naprzeciw i obronił strzał z 5 m. „Pasy” wykonywały jeszcze rzuty rożne, powodując zamieszanie w szykach obronnych gości. W 6 min doliczonego czasu po wrzutce z wolnego główkował Rodin, ale znów Kuciak był górą.

Cracovia – Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Paixao 84 karny
Cracovia: Niemczycki – Jugas (86 Jaroszyński), Rodin, Ghita – Kakabadze, Hebo Rasmussen (86 Knap), Oshima (26 Loshaj), Siplak – Myszor (46 Konoplanka), Rakoczy (64 Makuch) – Kallman.
Lechia: Kuciak – Castegren, Nalepa, Abu Hanna, Pietrzak – Clemens (90+2 Koperski), De Camps (46 Kałuziński), Gajos (86 Tobers), Kubicki, Durmus (75 Conrado) – Paixao.
Sędziowali: Damian Sylwestrzak oraz Adam Karasewicz (obaj Wrocław) i Michał Sobczak (Bydgoszcz). Żółte kartki: Hebo Rasmussen (13, faul), Kallman (62, faul), Kakabadze (72, faul), Loshaj (89, niesportowe zachowanie), Niemczycki (90+2, niesportowe zachowanie) – De Kamps (15, faul), Gajos (20, faul), Kubicki (78, faul), Tobers (90+2, niesportowe zachowanie). Żółtą kartką ukarany także trener Cracovii: Zieliński. Widzów: 7358.

Sportowy24.pl w Małopolsce