Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Michał Probierz: Jak nie mam na coś wpływu, to nie zaprzątam sobie tym głowy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Probierz (Cracovia)
Michał Probierz (Cracovia) Andrzej Banaś
Michał Probierz, trener Cracovii, kieruje zespołem zdalnie. Szkoleniowiec boryka się z tymi samymi problemami, co jego koledzy po fachu.

Jak w tej chwili trenuje zespół, w czasie wielkich ograniczeń?

Zawodnicy trenują indywidualnie, mają też biegi i zajęcia siłowe. Wszystko jest zaplanowane. Mamy wszystko monitorowane, tak jak podczas normalnych warunków treningowych.

A jak się pan w ogóle odnajduje w tej trudnej sytuacji dla wszystkich?

Nie mam wpływu na to więc nie zaprzątam sobie zbytnio głowy.

A co pan robi w domu? Jest pan przyzwyczajony do tego, że jest pan niesamowicie zajęty, a teraz sytuacja się zmieniła.

Nie nudzę się. A co robię? To moja sprawa. Nie jestem typem, który opowiada o wszystkim.

Analizuje pan mecze?

Nawet jeśli, to nie będę się tym chwalił. Robię to, co do mnie należy, na pewno nie nudzę się. Ludzie, którzy coś konkretnego robią, nie narzekają.

Jest trochę więcej czasu na sprawy nie związane tylko z futbolem?

Czy są? Człowiek cały czas siedzi w domu, to nie ma.

A czasem wychodzi pan, by nie zwariować?

Nie mam z tym problemu, jestem samotnikiem. Trener jest samotny jak porażka.

To pan zawsze podkreśla. A jak wygląda kontakt z zawodnikami, są jakieś łączenia wideo?

Nie, mamy swoje procedury, piłkarze dostają rozpiski, wszystko co trzeba. Nie jesteśmy zespołem, który będzie opisywał, co robi. Robimy to co należy i to, co można.

Różne telewizje serwują sporo starych transmisji sportowych. Lubi pan takie wspominki?

Nie oglądam telewizji.

W ogóle psychicznie dobrze pan znosi ten czas odosobnienia?

Nie mam najmniejszych problemów, bo jak mówię, nie mam na to wpływu.

Syn i żona skorzystają na pańskiej obecności w domu.

Tak, to prawda. Czytałem ostatnio, jak powiedział jeden z psychologów, że teraz największym problemem ludzi będzie nauczyć się wspólnie żyć.

Jest to bardzo trudne do przewidzenia, ale myśli pan, że jeszcze wyjdziecie na boisko w tym sezonie?

Nie wiem. Wiem, że to jest dziwne, ale jak nie mam na coś wpływu, to nie zaprzątam sobie tym głowy. I jestem szczęśliwy.

Andrea Hanca

Andreea - żona piłkarza Cracovii Sergiu Hanki - wykonała pię...

Gdybyście nie grali i została obecna tabela z Cracovią na 3. miejscu, to trzeba byłoby przygotowywać zespół do gry w europejskich pucharach. Ale nie wiadomo, kiedy one miałyby być…

Dlatego nie wariuję, nie myślę, bo wszystko jest zmienne. Na razie podano termin do kiedy zawieszone są rozgrywki (26.04 – przyp.) i do tego możemy się ustawiać. Ale proszę zauważyć – nie graliśmy jak było słabo z koronawirusem w Polsce, nie gramy jak jest źle, a będziemy grać jak będzie beznadziejnie?

A jak pan się zapatruje na tę sytuację, że jednak będziecie mogli wrócić do gry, np. w maju i będziecie mieli mecze z ogromnym natężeniem, co trzy dni? A przecież zespół normalnie nie trenuje, łatwo będzie o kontuzje.

Jak będziemy grali, to wtedy będziemy o tym myśleć. Nie ma co martwić się na zapas.

Przeraża pana ta sytuacja z koronawirusem na świecie?

Wszędzie jest źle. My sobie to na razie lekceważymy i ciągle uważamy, że nic się nie dzieje, dopóki nie dotyczyć to będzie jakiejś naszej bliskiej osoby. Miejmy nadzieję, że to opanują ludzie, którzy się na tym znają. My się na tym nie znamy, możemy tylko przypuszczać i opowiadać farmazony. Ja się nie znam i wierzę ludziom, którzy siedzą w temacie i znają się na tym, a jak pokazuje życie, nie jest to łatwe.

Ma pan kontakt z kolegami-trenerami, wymieniacie się spostrzeżeniami, co robić w takim okresie?

Mamy, ale każdy ma taki sam problem. Nikt nic nie wymyśli, nie jest tak, że ktoś kogoś przechytrzy. Musi być wspólna droga i kierunek. Musi być zaufanie do zawodników.

Jest pan bardzo doświadczonym szkoleniowcem, z ponad 20-letnim stażem i ponad 400 meczami w ekstraklasie. Wydawało się, że wiele pan przeżył w futbolu, spotkał się z różnymi sytuacjami, a jednak zawsze coś zaskakuje.

Tak, i to ciągle. Takie sytuacje jak ta obecna są specyficzne. Jak są mecze, to ma się wpływ na rzeczywistość.

Wizualizacje ośrodka treningowego Cracovii w Rącznej

Cracovia. Tak będzie wyglądał ośrodek treningowy w Rącznej. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia. Michał Probierz: Jak nie mam na coś wpływu, to nie zaprzątam sobie tym głowy - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24