Cracovia mocno zraniona. Probierz: nie ma co gadać, trzeba siłę pokazać na boisku

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W ostatniej konfrontacji Cracovii i Lecha, "Pasy" pokonały rywala 2:1
W ostatniej konfrontacji Cracovii i Lecha, "Pasy" pokonały rywala 2:1 Anna Kaczmarz
W piątek o godz. 20.30 Cracovia zagra z Lechem w Poznaniu. Krakowianie źle zaczęli, zdobyli jeden punkt w dwóch meczach. Lech zyskał cztery „oczka”. Wydaje się, że poznaniacy będą najtrudniejszym rywalem, z którym przyjdzie się mierzyć „Pasom” w pierwszych kolejkach.

37 strzałów w dwóch meczach

- Każdy przeciwnik jest trudny, z każdym ciężko się gra – nie wybiega poza schemat trener Cracovii Michał Probierz. - Przeanalizowaliśmy ostatnie spotkanie ze Śląskiem, oddaliśmy dużo strzałów na bramkę, w sumie 37 w dwóch meczach, ale wiem, że to kibiców nie interesuje, bo interesują ich punkty. Musimy o to zadbać, nie ma co opowiadać, tylko pokazać to na boisku.
Co najważniejsze, nie pogorszyła się sytuacja kadrowa. Kontuzjowany Thiago, który zerwał więzadła krzyżowe, będzie miał w piątek operację. Kamil Pestka znalazł się w kadrze na mecz, a Radosław Kanach zagrał już w drugiej drużynie.

Rodin odpocznie?

Czy dojdzie do zmian w jedenastce? Niewykluczone. Ostatnio karygodny błąd popełnił Matej Rodin, prokurując rzut karny. W ubiegłym sezonie, notabene też w meczu ze Śląskiem, błąd popełnił Damir Sadiković, który stanął i pozwolił rywalowi na akcję, która skończyła się wyrównującym golem i w kolejnym spotkaniu już nie zagrał. Choć potem wrócił do składu. Czy Rodina czeka też przymusowy odpoczynek?
- Każda sytuacja jest inna – odpowiada Probierz. - Niekiedy piłkarze popełniają „grube” błędy, których już nigdy w życiu nie popełnią. Patrząc na całokształt meczu, to mógł się zachować inaczej także przy drugiej bramce, ale jest tak, że tylko on jest winny. Jest silnym punktem tej drużyny.

Zaucha i inni

Z kolei najbardziej chwalonym piłkarzem „Pasów” jest młodzieżowiec Patryk Zaucha, który bardzo dobrze spisuje się na skrzydle.
To jeden z pięciu zawodników Cracovii, którzy trzy lata temu sięgnęli po wicemistrzostwo Polski juniorów, przegrywając finałowa batalię z Lechem Poznań. W zespole „Kolejorza” grali wtedy m.in. Jakub Kamiński i Michał Skóraś, którzy teraz są podstawowymi skrzydłowymi ekipy trenera Maciej Skorży. W Cracovii obecnie pewne miejsce w składzie ma tylko Zaucha.
- Patrząc na to z dłuższej perspektywy to Kanach był regularnie wypożyczany, Lusiusz grał regularnie, Pik też wchodził, wielu trenowało z nami. Jak się popatrzy na potencjał tego rocznika, to w żaden sposób nie został on zmarnowany. Z młodzieżowcami jest tak, że możemy doprowadzić ich do mostu, a przez niego oni muszą już przejść sami. Zaucha prezentuje się dobrze i nie ma podstaw, by go zastępować.

Probierz to nie Copperfield

Lech tak gospodarował potencjałem swojego mistrzowskiego rocznika, że teraz ma z niego korzyści.. Piłkarze w odpowiednim czasie byli wypożyczani do innych klubów.
- My nie mamy takich możliwości jak Lech – twierdzi Probierz. - Lech akademię tworzy od 20 lat. Spotykam się z zarzutami, że mamy ośrodek w Rącznej, a nie szkolimy. Nie byłem i nie jestem Copperfieldem. Jest etap pracy tych młodych zawodników, kilku było z nami na obozie, grało w sparingach. Mogę sobie śmiało spojrzeć w lustro. Do mojej osoby pasuje hasło z „Killera”: jak chcesz przyp… Probierzowi, to zrób to, bo nie odda. W filmie jest to cytat z policjantem. Cóż, krytykę trzeba przyjąć, a niech ktoś sprawdzi ilu wprowadziłem młodych zawodników do ekstraklasy. Wiem jak to funkcjonuje, jak to zrobić. Są różne fazy, nie da się rzeczy zrobić od razu. Patrząc na inne zespoły w polskiej ekstraklasie to gra po 7 – 8 obcokrajowców, a nie ma takiego „teatru” jak u nas.

Ze Śląskiem krakowianie zagrali w zmienionym ustawieniu. Pelle van Amersfoort zagrał na pozycji numer osiem.
- Tak było, Pelle tak grał w wielu meczach. - Wycofaliśmy go, bo w pewnym momencie graliśmy ze Śląskiem dwoma napastnikami – Balajem i Rivaldinho. Pelle to zawodnik uniwersalny, w wielu meczach tak grał, także na boku. Zmieniamy ustawienie. Wiem, że nikogo to nie interesuje, bo wszyscy patrzą na wyniki.

Palczewski wie, ale czy pomoże?

Trenerem bramkarzy Lecha Poznań jest od początku tego sezonu Maciej Palczewski, który przez pięć lat pracował z pierwszą drużyną „Pasów”, szkoląc golkiperów. Teraz może tę wiedzę wykorzystać w starciu z „Pasami” znając dobre i złe strony Lukasa Hrosso czy Karola Niemczyckiego.
- Jedno to znać, a drugie to zrealizować – mówi Probierz. - W sporcie tak bywa. Maciek wykonał u nas dobrą robotę i został dostrzeżony. Oby jego kariera toczyła się pomyślnie dalej, życzę mu, żeby trafił do reprezentacji.

W Cracovii nie ma już też m.in. Milana Dimuna, który w tym tygodniu podpisał kontrakt z DAC Dunajska Streda.
- Był u nas przez cztery lata, krokiem następnym było to , by odszedł, by zrobił postęp – tłumaczy Probierz. - Po to braliśmy Knapa i Rasmussena, by grali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia mocno zraniona. Probierz: nie ma co gadać, trzeba siłę pokazać na boisku - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24