Cracovia. Przegrany sparing "Pasów" z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Spotkanie odbyło się w Krakowie na boisku AWF ze sztuczną nawierzchnią, a już w sobotę wylatują na zgrupowanie do tureckiego Belek gdzie zagrają cztery spotkania kontrolne. W ekipie trenera Michała Probierza nie zadebiutował jeszcze nowy piłkarz – Florian Loshaj, zawodnik z paszportem belgijskim i kosowskim. Załatwiał jeszcze swoje sprawy. To środkowy pomocnik. Pozyskano go z rumuńskiej Politehniki Jassy, a podpisał on 3,5-letni kontrakt.

To na razie jedyny zawodnik, który w przerwie zimowej dołączył do zespołu. Cracovia cały czas stara się, by kupiony przez nią Niemiec Marcos Alvarez przyszedł do niej już teraz, a nie dopiero w lipcu. W „Pasach” zabrakło kilku podstawowych zawodników – Michala Peskovicia, Michala Siplaka, Rafaela Lopesa, którzy borykają się z drobnymi urazami.

Goście prezentowali się lepiej w I połowie. Bardzo szybko objęli prowadzenie, po centrze Łukasza Sierpiny świetnie główkował Marko Roginic i było 0:1. Przez pierwsze 20 minut krakowianie byli bezradni, w ogóle nie stwarzali żadnego zagrożenia pod bramką rywala. A ten atakował z pasją i wkrótce po centrze Sierpiny znów główkował Roginić, Lukas Hrosso odbił wprawdzie piłkę, ale wobec dobitki Danielaka był bezradny. Krakowianie w końcówce pierwszej połowy zagrali lepiej. Faulowany w polu karnym był Rakoczy i sędzia podyktował „jedenastkę”. Pewnie wykonał ją Sergiu Hanca.

W drugiej połowie zagrała całkiem inna jedenastka „Pasów”, ale gra nie była lepsza. Toczyła się głównie w środku pola. Pięknym strzałem popisał się ze strony gości Mateusz Marzec, który trafił w „okienko”. W ostatniej akcji po prostopadłym podaniu rozmiary porażki zmniejszył Filip Piszczek. Było trochę eksperymentów taktycznych, m.in. Sebastian Strózik zagrał na prawej obronie, a przez chwilę na środku defensywy Bojan Cecarić.

Szkoleniowiec „Pasów” miał wyraźną opinię o postawie swoich podopiecznych.
- Nie jestem zadowolony, bo nie tak sobie wyobrażałem grę jeśli chodzi o pewne elementy – mówi trener Cracovii Michał Probierz. - Fajnie, że próbujemy grać, rozgrywać piłkę od tyłu, ale w taki sposób straciliśmy trzy bramki. Nad tym musimy pracować. Nie ma ukrywać, że nie stworzyliśmy sobie żadnej sytuacji bramkowej do przerwy oprócz karnego, nie oddaliśmy celnego strzału, nie mieliśmy rzutu rożnego. Mecze przed wyjazdem na obóz zawsze są trudne, zawodnicy uważają, żeby nie złapać kontuzji. Nie ma jednak usprawiedliwienia. Dlatego też nie grało trzech zawodników, bo nie chcieliśmy ryzykować ich urazów. W kolejnych sparingach też będziemy grali na dwa składy, ale oni już zagrają w następnych meczach.

W sobotę „Pasy” zaczynają tureckie zgrupowanie. Podczas niego rozegrają cztery mecze kontrolne – z Rapidem Wiedeń, Partizanem Belgrad, PFK Soczi i Hartbergiem.

Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Roginić 3, 0:2 Danielak 29, 1:2 Hanca 35 karny, 1:3 Marzec 80, 2:3 Piszczek 90.
Cracovia: Hrosso – Rapa, Helik, Dytiatjew, Ferraresso – Myszor, Lusiusz, Gol, Rakoczy, Hanca – Vestenicky.
II połowa: Wilk – Strózik, Pieńczak (73 Myszor), Jablonsky, Pestka – Cecarić, Dimun, van Amersfoort, Rubio, Wdowiak – Piszczek.
Podbeskidzie: Polaczek (46 Leszczyński) – Jaroch (84 Mroczko), Baszłaj, Komor (46 Osyra), Gach – Danielak (46 Marzec), Rzuchowski (82 Bieroński), Rakowski (62 Hilbrycht) Sieracki (46 Sopoćko), Sierpina (62 Danielak, 82 Laskowski) – Roginić (62 Martin).
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków). Żółta kartka: Gol. Widzów: 100.

Sportowy24.pl w Małopolsce