Cracovia. Wachowiak trafi do Cracovii? Problemem są pieniądze

„Pasy” zagięły parol na Krystiana Wachowiaka, 18-letniego lewego obrońcy bądź skrzydłowego Chojniczanki. Problemem są jednak pieniądze. II-ligowiec żąda sporej kwoty za swego zawodnika.

Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz zadebiutował w lidze wiosną ubiegłego roku i zaliczył 4 spotkania. W minionym sezonie w 25 grach zdobył 4 gole. W bieżących rozgrywkach wystąpił w 4 meczach. Jego klub wysoko go wycenia – ponoć 250 tys. funtów plus bonusy, co dało kwotę 700 tys. funtów – odstraszyła działaczy angielskiego Brentford. Nie dogadali się z mocodawcami piłkarza także przedstawiciele Lechii, Pogoni i Zagłębia Lubin. W „Pasach” nie zwykli przepłacać. Czy w ogóle warto walczyć o tego piłkarza? Wiele może powiedzieć o nim Deleu., były piłkarz „Pasów”, obecnie Bytovii, który bardzo dobrze zna się z Wachowiakiem z klubu z Chojnic. Jesienią 2018 r. był zawodnikiem, a Wachowiak przynależał do drugiej drużyny. Wiosną 2019 r. panowie zamienili się rolami.

- Głównie to trenowaliśmy kilka razy razem – wspomina Deleu. - Byliśmy w innych drużynach i nie zagraliśmy żadnego wspólnego meczu. Krystian to jeszcze dość młody chłopak, który wciąż się uczy. Dopiero zaczynał prawdziwą przygodę z piłką, nie był brany pod uwagę jeśli chodzi o występy w pierwszej drużynie. W niej zaczął grać dopiero wiosną następnego roku.

Były boczny obrońca Cracovii, raczej prawy, choć na lewej stronie też występował, ma dobre zdanie o swoim ewentualnym następcy w „Pasach”: - Widać, że cały czas się rozwija – twierdzi Brazylijczyk z polskim paszportem. - Coraz lepiej wygląda, zrobił postępy. Na pewno cały czas się uczy. Jak znam trenera Probierza, to jeśli zawodnik trafi do Cracovii, szkoleniowiec będzie chciał z nim pracować, by błędów, które będą mu się zdarzały, nie powielał. Krystian jest bardzo ofensywnym zawodnikiem, bo został przekwalifikowany z pozycji lewego pomocnika na lewą flankę w defensywie. Grałem przeciwko niemu w sparingach, gdy byłem już zawodnikiem Bytovii – zderzaliśmy się na tej samej stronie boiska. Widać, że ma umiejętności. Nie boi się grać, prezentuje się dobrze pod względem technicznym, szczególnie dobrze gra lewa nogą. W sumie jest to bardzo fajny zawodnik. Pozyskanie go, to byłby to dobry ruch ze strony Cracovii

Czy Cracovii jest potrzebny lewy obrońca? Kamil Pestka jest kontuzjowany, Diego Ferraresso gra na tej pozycji z konieczności, a kupiony przed sezonem Michael Gardawski też z powodu kontuzji jeszcze nie zaliczył ani jednego meczu w „Pasach”. Wachowiak to byłaby inwestycja na przyszłość.

Sportowy24.pl w Małopolsce