Ćwierć wieku temu Widzew był mistrzem, dziś gra z mistrzem

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Tadeusz Gapiński
Tadeusz Gapiński
18 czerwca 1997 roku to szczególny dzień w historii Widzewa. Dziś mija 25 lat od tamtych wielkich wydarzeń.

Razem z redaktorami Bogusławem Kukuciem i Jarosławem Bińczykiem stałem, bo wtedy nikt nie siedział, na trybunie przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie. Legia prowadziła 2:0, była 87 minuta meczu i kibice stołecznej drużyny byli pewni wygranej. Kto w łódzkim obozie jeszcze wierzył w wygraną, to kłamie. W jednej chwili widzewski świat odmienił się o 180 stopni. Sławomir Majak (88), Dariusz Gęsior (91), Andrzej Michalczuk (93) strzelili trzy gole, Widzew wygrał 3:2 i zapewnił sobie mistrzostwo Polski. Czwarte w historii, ostatnie do tej pory. Jeszcze ciepły almanach Widzewa, w którym w ostatniej chwili zdążyliśmy zamieścić wynik meczu w Warszawie, sprzedawał się jak ciepłe bułeczki.

Oto nazwiska bohaterów tamtego meczu: Maciej Szczęsny - Mirosław Szymkowiak, Tomasz Łapiński, Daniel Bogusz, (72, Piotr Szarpak), Andrzej Michalczuk - Dariusz Gęsior, Paweł Miąszkiewicz (65, Alexander Curtian), Radosław Michalski, Rafał Siadaczka, Sławomir Majak - Jacek Dembiński. Trenerzy: Franciszek Smuda, Andrzej Pyrdoł. Prezesi: Andrzej Grajewski, Andrzej Pawelec. Kierownik drużyny Tadeusz Gapiński. Fizjoterapeuta: Wojciech Walda.

Czytaj też:
https://plus.dzienniklodzki.pl/taki-mecz-zdarza-sie-raz-na-sto-lat-widzew-go-wygral-i-zostal-mistrzem/ar/12183112

Niestety, nie udało się po raz drugi z rzędu awansować do Champions League. Widzew po wyeliminowaniu Neftczi Baku, przegrał ze słynną Parmą, dla której na Widzewie trzy gole strzelił Enrico Chiesa, ojciec aktualnego mistrza Europy Federico Chiesy.

Widzew 25 lat temu był mistrzem, dziś... gra z mistrzem. W sobotę o godz. 11.30 piłkarze Widzewa rozegrają pierwszy mecz kontrolny. Rywalem będzie aktualny mistrz Polski Lech, a spotkanie zostanie rozegrane w Poznaniu na płycie głównej stadionu przy Bułgarskiej bez udziału publiczności. Ma być transmitowanie w Lech TV. Blisko Lecha jest Damian Kądzior. 30-latek w poprzednim sezonie, gdy grał w Piaście Gliwice, był trzecim najlepszym asystentem w PKO Ekstraklasie. Kwota transferu ma opiewać na pół miliona euro.

Lech meczem z Widzewem rozpoczyna cykl przygotowań do startu w walce o awans do elitarnej Champions League. W pierwszym dwumeczu zmierzy się z Karabachem Agdam, a po ewentualnym odprawieniu Azerów czeka na niego mistrz Szwajcarii - FC Zurich.

Kibice czekają na transfery. Z Widzewem pożegnało się już dziewięciu zawodników: Mateusz Michalski, Daniel Tanżyna, Przemysław Kita, Patryk Mucha, Tomasz Dejewski, Krystian Nowak, Dani Villanueva, Juliusz Letniowski, Kacper Karasek tworzą całkiem niezłą drużynę. Przyszło tylko czterech, w tym trzech obrońców: Mateusz Żyro, Serafin Szota i Bożidar Czorbadżijski oraz pomocnik Juljan Shehu. Klub podpisuje umowy z młodymi zawodnikami, jak Filip Przybułek, czy Marcel Buczkowski, ale to melodia przyszłości. Fani czekają na bramkostrzelnego napastnika. Zapewne wpływy z karnetów pomogą klubowi w zakontraktowaniu dobrej klasy zawodnika. Może zagra w dzisiejszym sparingu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ćwierć wieku temu Widzew był mistrzem, dziś gra z mistrzem - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24