W środę lider Ekstraklasy przegrał pierwszy mecz w tym roku. Po trzech zwycięstwach uległ Termalice Bruk-Bet Nieciecza 0:3. - Kontrolowaliśmy to spotkanie, mieliśmy sytuacje do strzelenia gola, Nemanja Nikolić trafił w poprzeczkę. Mimo wywierania dużej presji na przeciwniku, nie potrafiliśmy postawić kropki nad "i". Sami jesteśmy sobie winni tej porażki - podsumował rosyjski szkoleniowiec.
Legioniści okazję do zmazania plamy będą mieli w 26. kolejce. Przy Łazienkowskiej o godz. 20.30 zagrają z Górnikiem Zabrze. Ostatni zespół Ekstraklasy w środę przegrał u siebie z Lechem Poznań 0:2. Następnego dnia klub zwolnił trenera Leszka Ojrzyńskiego. Jego tymczasowym następcą został Jan Żurek.
- Dla Legii ta zmiana nic nie znaczy. My zawsze mamy trudniej, bo rywale wykazują większe zaangażowanie w starciach z nami, niż w pozostałych meczach - ocenił 52-letni Rosjanin, który dodał, że nic nie wie na temat Radosława Cierzniaka, mającego w piątek podpisać umowę z Legią.
- Nic na ten temat nie wiem - uciął podczas spotkania z dziennikarzami. Odpowiedział za to na pytanie o sprowadzonego w poniedziałek Michaiła Aleksandrowa. - Bierze już udział w normalnych zajęciach. Jego wyniki treningu są bardzo dobre. Zobaczymy, jak szybko wkomponuje się w zespół - wyjaśnił Czerczesow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?