Czesław Michniewicz po awansie Legii Warszawa do Ligi Europy: Chcemy biegać jak Slavia

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
legia.com
Łatwo nie było, ale Legia Warszawa ostatecznie zameldowała się w Lidze Europy. W decydującym meczu o prawy gry w fazie grupowej wygrała ze Slavią Praga 2:1. Oto co na konferencji powiedział trener Czesław Michniewicz.

Dziennikarze przywitali szkoleniowca gromkimi oklaskami. - Dziękuję za miłe przywitanie. Nie zdarzyło mi się to nigdy wcześniej - przyznał Michniewicz. Dodał, że w szatni sam "zwilżył usta" piwem.

- O 20:53 mieliśmy być w tunelu. Pojawiłem się pięć minut wcześniej. Mówiłem swoim zawodnikom: zostały trzy godziny tego dnia i musimy zrobić wszystko, by ten dzień zapamiętać. Tak też się stało. Nie było to łatwe. Zlożyło się na to wiele rzeczy. Zacząłbym od wspaniałej atmosfery, która niosła drużynę. Mecz zacząl się dobrze, i źle. Dobrze, bo podchodziliśmy wysoko do pressingu, aż do momentu faulu na Andre. Z boiska tej sytuacji nie widziałem. Po meczu Andre pokazywał mi ją na telefonie. Powiedział mi, że to powinna być czerwona kartka i trzy miesiące aresztu. Rzeczywiście, wyglądało to brzydko - stwierdził trener Legii.

- Od 3 minuty graliśmy z przewagą. Niestety nie strzeliliśmy bramki. Wiedzieliśmy, że przeciwnik tak klasowy jak Slavia stworzy kilka sytuacji. Najpierw fantastycznie obronił Artur Boruc, niestety później nie udało się tego zrobić. W przerwie zmieniliśmy plan gry. W momencie gry 11 na 10 wielu zawodników chciało rozstrzygnąć mecz, włączając się do akcji i nie trzymając pozycji. Stąd też była pierwsza i druga sytuacja dla Slavii zakończona bramką - przypomniał Michniewicz. - W przerwie przypomnieliśmy kto gdzie gra i co powinien robić. Nie było milo, ale nie mogło być miło. Mieliśmy szansę awansować do Ligi Europy, ale w tamtym momencie ją traciliśmy.

- W drugiej połowie podeszliśmy na spokojnie. Było mnóstwo czasu, jedna bramka dawała dogrywkę, a kolejne przepustkę do grupy. Zdobyliśmy szybko bramkę, dokonaliśmy zmianę ustawienia, żeby ożywić akcje ofensywne i żeby uciec od czerwonej kartki dla Mladena albo Hołowni w momencie kontry Slavii. Wierzyłem, że jesteśmy w stanie rozstrzygnąć mecz w normalnym czasie. Tak też się stało. W końcówce dopisało nam trochę szczęścia, bo Slavia przestrzeliła po rzucie rożnym.

- Chcę serdecznie pogratulować piłkarzom i wszystkim ludziom, którzy są wokół drużyny, wszystkim, którzy byli na stadionie. Przyjemnie gra się w takiej atmosferze. Czekamy na losowanie, zobaczymy, kogo los przyśle nam do Warszawy. W szatni chłopcy żartowali, że dobrze by było zagrać z Anglikami, Niemcami i z kimś, z kim można by wygrać. Myślę, że każdy rywal będzie atrakcyjny dla nas i kibiców.

- Rozmawiałem przed meczem z prezesem Dariuszem Mioduskim, który uczestniczy w Turcji na kongresie, a jutro będzie obecny na losowaniu grup. Po meczu też rozmawialiśmy. Pogratulował, umówiliśmy się na spotkanie. O transferach nie rozmawialiśmy. W tej kwestii na pewno coś się dzieje.

- Mahir Emreli to bardzo wrażliwy i szczery do bólu człowiek. Mówi, że w Azerbejdżanie sam się uczył gry w piłkę. Dziś dużo rzeczy jest dla niego nowych. Uczy się taktyki, poruszania. Mówi, że gdyby wcześniej trafił do takiego klubu jak Legia, to pewne nawyki miałby wypracowane. Dziś tego się uczy. On tak jak Josue kocha mieć piłkę przy nodze, ale uczy się biegania bez niej. Imponuje mi Slavia. Obejrzalem jej 20 spotkań i nigdy wcześniej nie widziałem tak biegającej drużyny. Tam nikt się nie zatrzymuje. To niespotykana rzecz. Nie gra tak Barcelona, Real, ani Bayern. Pod tym kątem Slavia dobiera piłkarzy. Ja też chcę piłkarzy wypełniających przestrzenie. Antolić czy Vako Gwilia, których bardzo szanuję i lubię, grają piłkę do nogi, a my potrzebujemy biegających. Po części dzisiaj graliśmy tak jak Slavia.

UEFA na oprawie Legii Warszawa. Wulgarne hasło w formie rebusu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24