Trener Legii zdradził sytuację kadrową druzyny. Oprócz kontuzjowanego Bartosza Kapustki może zabraknąć kilku ważnych graczy. - Pod znakiem zapytania stoi występ Mattiasa Johanssona. Wczoraj Szwed wszedł normalnie w trening, ale wcześniej zgłaszał drobną dolegliwość. Nie wiemy, co z Luquinhasem, który przechodzi badania, ma problem z mięśniem czworogłowym. Zastanawiamy się również nad Andre Martinsem. Nasz pomocnik wraca po kontuzji i nie wszystko jest jeszcze idealnie.
- To będzie otwarty mecz. Zarówno my, jak i Raków, lubimy atakować. Oczywiście, każdy klasowy zespół musi również dobrze bronić. W meczu są takie fazy, że należy być czujnym też w defensywie. Liczymy na dobre widowisko przede wszystkim w naszym wykonaniu, bo stać nas na dobrą grę. Ostatnio mieliśmy różne swoje problemy. Okres lipiec – sierpień był dla nas bardzo trudny, graliśmy wiele spotkań i mieliśmy wiele podróży. Cel był jednak prosty – gra w Europie. To nam się udało. Teraz musimy dobrze prezentować się w lidze, aby za rok znowu grać w Europie. Musimy zdobyć mistrzostwo Polski - stwierdził Michniewicz.
- Spoglądaliśmy w terminarz i myśleliśmy o logistyce. W czwartek mamy mecz z Leicester, a już w niedzielę wieczorem gramy z Lechią. Po przerwie na reprezentacje czeka nas mecz z Lechem. Następnie starcia z Napoli i Piastem Gliwice. Tych meczów jest dużo. Mamy świadomość, że przed nami trochę jeżdżenia i dużo gramy. Kadra jest jednak liczna, oby tylko mijały nas kontuzje. Tam gdzie będzie można, poszukamy również szybszych połączeń kolejowych. W taki sposób można podróżować chociażby do Gdańska i Gliwic. Najważniejszy jest dla nas mecz z Rakowem, a o przyszłości będziemy rozmawiać później.
- Raków gra w podobny sposób. To duża zasługa trenera i właściciela, że dobierają zawodników pod charakterystyczny styl gry. Jest to drużyna dobrze prezentująca się motorycznie, grają wysokim pressingiem, napastnicy przeszkadzają w rozegraniu, więc będzie trzeba umiejętnie spod pressingu wychodzić. To bardzo groźny zespół w przejęciu piłki. Po odzyskaniu posiadania szybko przechodzą do ataku. Są też niebezpieczni w stałych fragmentach gry. Mają takich piłkarzy jak Petrasek czy Niewulis, więc potrafią oni zrobić przewagę w powietrzu. Musimy być przygotowani na stałe fragmenty gry i się z nich wybronić.
Źródło: legia.com
EKSTRAKLASA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?