Czesław Michniewicz przed meczem z Zagłębiem Lubin: Atmosfera? Nie widzę niczego niepokojącego

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
legia.com
Czesław Michniewicz zakończył pracę w kadrze U-21 i może skupić się wyłącznie na wyciągnięciu Legii Warszawa z kryzysu. W niedzielę domowy mecz z Zagłębiem Lubin. - Budujący jest powrót kadrowiczów: Waleriana Gwilli, Filipa Mladenovicia czy Michała Karbownika - zaznaczyl trener na piątkowej konferencji.

Michniewicz szczegółowo opisał sytuację zdrowotną - Mam największy problem z obsadą środkowego obrońca. Mateusz Wieteska będzie pauzować 3-4 tygodnie, ma uraz okolic brzucha. Brany pod uwagę nie będzie Inaki Astiz. Jose Kante rozpoczął treningi z drużyną, ale uczestniczy w niewielkim wymiarze. Kacper Kostorz cały czas się leczy, jest bardzo osłabiony. Jest w domu, sprawia mu ból nawet unoszenie kolan. Mateusz Hołownia ma problem z kością łonową. William Remy trenuje indywidualnie - powiedział trener Legii.

Dziennikarze dopytywali o atmosferę w Legii. - Nie widzę niczego niepokojącego w zachowaniu. Widzę mobilizację, widzę chęć podnoszenia umiejętności i rywalizację na treningach. Oczywiście na końcu jest mecz, wynik. Drużyna zaczyna wierzyć po drugim, trzecim dobrym meczu - na tym się koncetrujemy. Jestem dobrej myśli - zaznaczył Michniewicz. - Najczęściej psychika zabija dynamikę. Jeżeli piłkarz skupia się na pracy, a nie na otoczeniu, to zyskuje pewność siebie. Nad tym pracujemy, o tym rozmawiamy.

- Na chwilę obecną Mladenović jest lewym obrońcą. Widziałem próby przestawienia go w Lechii na skrzydle. Nie wyglądało to najlepiej. Na dzisiaj nie mamy takiej potrzeby. Dla Karbownika też znajdzie się miejsce w zespole - powiedział Michniewicz.

- Przed nami sześć meczów w krótkim odstępie. To ogromny wysiłek, będą rotacje, ale wiem, że zawodnicy są przygotowani - powiedział trener. - Mamy doskonałe warunki do trenowania, do monitorowania zmęczenia. Brak kibiców? Nie mamy na to wpływu, okoliczności są jakie są. Musimy tę sytuację zaakceptować, to nie może być wymówka ani żadna okoliczność łagodząca.

Po meczu z Bułgarią (1:1) w Gdyni trener Michniewicz pożegnał się z kadrą U-21. - Były sukcesy, były porażki, było bardzo miło. Zdecydowanie więcej było sukcesów. Przyjemnie pracowało się z tymi chłopcami, pod egidą PZPN i prezesa Zbigniewa Bońka, na którego zawsze mogłem liczyć. Zostałem zaproszony na pożegnanie 6 listopada - z zarządem.

- Oglądałem mecz Zagłębia z Lechem w meczu inauguracyjnym. Wygrali 2:1, byli bardzo skuteczni. Zagłębie to świetnie stałe fragmenty, gra skrzydłowych, świetny Starzyński, który potrafi dośrodkować tam, gdzie chce. Musimy zabezpieczyć się przed kontratakami. My jednak też potrafimy grać w piłkę i chcemy to pokazać w niedzielę - podsumował szkoleniowiec Legii.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24