Sławomir Peszko miał umowę z Lechią Gdański opiewają na kwotę ok. 100 tysięcy zł miesięcznie (300 tysięcy euro rocznie). Peszko, po tym jak został wypożyczony do Wisły Kraków, zarabiał 40-50 tysięcy złotych miesięcznie. Jego pensję płacił krakowski biznesmen – Wojciech Kwiecień.
Zobacz na kolejnym slajdzie.
Dobrze w Legii zarabiał też Carlitos - ok. 560 tys. euro rocznie. We wrześniu 2019 roku opuścił Legię i związał się z Al-Wahda, zespołem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich,by później trafić do Panathinaikosu Ateny.
Do niedawna piłkarzem Legii był także Armando Sadiku (odszedł z klubu w 2018 roku). Jego miesięczne zarobki wynosiły blisko180 tysięcy złotych miesięcznie, a Albańczyk poza porównaniem siebie do Ferrari raczej niczym nie zapisał się w pamięci polskich kibiców.
Zobacz na kolejnym slajdzie.
Dla porównania, znacznie mniej zarabia Igor Angulo w Górniku Zabrze. Bask kasuje miesięcznie nieco ponad siedem tysięcy euro. Pewnie w Górniku nie żałują tych pieniędzy, bo to jeden z liderów śląskiej drużyny.
Zobacz na kolejnym slajdzie.
Dobrze płacą w Lechu Poznań, ale zarobki w Kolejorzu mogą być interesujące już dla młodych zawodników. Lech dobrze wie, że warto inwestować w młodzież i robi to nie tylko poprzez szkolenie, ale również po to, by zatrzymać największe talenty. Kamil Jóźwiak ma pensję poziomie 40 tysięcy złotych.
Zobacz na kolejnym slajdzie.