Warta dosyć niemrawo rozpoczęła bieżące rozgrywki, w pierwszych 3 spotkaniach popularni „Warciarze”, zdobyli zaledwie 2 oczka, remisując chociażby ze słabiutkim beniaminkiem z Niecieczy. Wokół klubu zaczęto robić już małe zamieszanie, niektórzy zwalniali Marka Czerniawskiego, zawodzili Zakrzewski czy Reiss. Jednak przełamanie przyszło w 4 kolejce, kiedy to Warta rozbiła mocny ŁKS Łódź aż 4:1. Jak na zawołanie zaczęli strzelać Reiss oraz Zakrzewski, grę Warty w sposób godny podziwu prowadził Tomasz Magdziarz, nie gorzej spisywali się także młodzi koledzy wspomnianej trójki. W ostatniej kolejce Warta pauzowała z powodu koncertu Stinga, który odbywał się 20 września na stadionie przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu.
Z kolei Piast Gliwice to zespół, który od samego początku rozgrywek ma jasno sprecyzowany cel, jakim jest powrót w szeregi klubów ekstraklasy. Gliwiczanie zaczęli rozgrywki z wysokiego „C”, demolując Odrę Wodzisław na jej stadionie 3:0. Szczególnie dobrze prezentuje się wśród „Piastunek” Bartosz Iwan, który jest prawdziwym motorem napędowym swojego zespołu. Duet Trenerski Marcin Brosz, Dariusz Dudek, ustawia swój zespół na każdy mecz niezwykle ofensywnie chcąc, aby ich zespól grał radosny, efektowny, ale zarazem efektywny futbol. Piast Zajmuje obecnie 6 miejsce w 1-ligowej tabeli z dorobkiem 14 punktów. Jednak w przypadku zwycięstwa Gliwiczanie będą tracić do drugiego w tabeli ŁKS-u zaledwie 3 oczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?