O kłopotach Strażaka informowaliśmy jakiś czas temu. Szósty zespół pierwszej rundy klasy A ma bardzo niepewną sytuację finansową i bardzo prawdopodobne jest, że nie przystąpi do gry w rundzie rewanżowej, o czym informował nas właśnie trener Damian Jędrzejewski.
- W klubie w tej chwili pieniędzy nie ma kompletnie na nic - mówi nam opiekun tego zespołu. - Już przed rundą jesienną nasz prezes i sponsor obciął finansowanie o połowę, teraz zrobił to całkowicie. Niejednokrotnie bywało tak, że ja sami przed meczem kosiliśmy trawę na murawie, a w dniu meczu rano w niedzielę zamiast iść do kościoła, to malowałem linię. Tak nie może być na dłuższą metę - powiedział.
Teraz sytuacja wciąż nie jest wyjaśniona, ale Damian Jędrzejewski nie zamierza już czekać na decyzje sponsorów i gminy. - Czas zadbać o rodzinę i zdrowie, odpocząć trochę od piłki - powiedział nam były już trener Strażaka.
Prezes Wojciech Marchewka uważa, że sprawa powinna się wyjaśnić w sobotnie popołudnie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?