- Raków gra obecnie najlepszą piłkę w lidze. Mamy swój plan na ten mecz, tylko musi zostać on zrealizowany na boisku w trakcie całego meczu, od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego - mówi przed tym spotkaniem Dariusz Banasik, trener Radomiaka.
- Jesteśmy podbudowani wygraną z Legią w Warszawie, ale przed nami krótka przerwa i kolejny mecz. Cieszę się, że gramy u siebie. Radomiak to taki trochę specyficzny zespół, bo gra lepiej z lepszymi i zdobywa punkty, a teoretycznie słabszym rywalem gra gorzej i oddaje punkty. Jest to taki dla nas sygnał, że musimy się naprawdę skoncentrować, zmobilizować, bo ten zespół jest dla mnie nieobliczalny - mówi przed środowym meczem Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa.
Zieloni po sobotniej porażce ze Stalą w Mielcu, zajmują obecnie dwunaste miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 12 punktów. Z kolei zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski plasuje się na szóstym miejscu, mając na swoim koncie 14 zdobytych punktów.
Spotkanie pierwotnie miało zostać rozegrane 15 sierpnia, ale zostało przełożone z uwagi na grę drużyny trenera Marka Papszuna w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Podopieczni trenera Dariusza Banasika nie wygrali jeszcze w obecnych rozgrywkach na wyjeździe, ale ogółem w tym sezonie zatrzymali Legię Warszawa (wygrana 3:1), Lecha Poznań (0:0), Śląsk Wrocław (1:1) czy Pogoń Szczecin (1:1), dlatego pokazali już, że potrafią grać z zespołami z tak zwanego topu, a do tej grupy na pewno zalicza się najbliższy rywal Radomiaka - zespół Rakowa.
W radomskiej drużynie do kadry meczowej wracają Mateusz Radecki i Rhuan Castro. Kontuzjowany jest Goncalo Silva. Nikt nie pauzuje za kartki.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?