Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Skrzypczak, nowy trener Stali Mielec: Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w Widzewie

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
- Zespół, który awansował do ekstraklasy nie chce z niej spadać. Zatem co najmniej gra o otrzymanie to cel Stali Mielec na nowy sezon - mówi jej nowy trener, Dariusz Skrzypczak. Do lipca 52-latek pracował w sztabie szkoleniowym Lecha Poznań jako asystent Dariusza Żurawia.

- Jeśli chodzi o statystyki to ze Stali odeszli bardzo dobrzy zawodnicy. Mam tu na myśli Bartosza Nowaka i Michała Żyrę, czyli zawodników z pozycji dziesięć i dziewięć. Prowadzimy rozmowy w sprawie wzmocnień na te miejsca. Na dzisiaj nie mogę jednak powiedzieć nic więcej - zaznaczył Skrzypczak.

- W sparingu z Wisłą Kraków straciliśmy za dużo bramek. Na pewno do poprawy jest gra defensywna całego zespołu. To taki pierwszy wniosek. Jestem tu jednak za krótko, by ocenić jednoznacznie co jest dobre, a co do poprawienia - dodał trener Stali. - Jestem pod wrażeniem warunków do treningów. Pod tym względem nie ma problemów. Uważam, że zespół ma potencjał w grze ofensywnej. To bardzo pozytywna informacja.

Trener Skrzypczak potwierdził, że dostał propozycję poprowadzenia Widzewa Łódź w 1 lidze. - Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. Rozmawiałem z zarządem i panią prezes. Na podstawie tej rozmowy uznałem, że to nie jest odpowiedni moment, by zostać trenerem Widzewa. Po prostu podziękowałem za ofertę. Bardzo za to szanuję, że otrzymałem szansę przedstawienia swojej wizji. Stal? Cóż, tu po rozmowie uznałem, że mamy więcej punktów wspólnych.

W Lechu trener Skrzypczak słynął z wprowadzenia młodych graczy z Akademii. Czy w Stali będzie podobnie? - Nie można porównywać filozofii i możliwości kształcenia tych akademii. One są na innych poziomach. Natomiast takie pytanie także otrzymałem na rozmowie kwalifikacyjnej. Tak, chcę wprowadzać młodzież, ale to boisko będzie weryfikować - zaznaczył Skrzypczak.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Legia Warszawa domyka kadrę na sezon 2020/21. Z transferami uwinęła się niezwykle szybko i sprawnie. Fachowcy chwalą ją za same wybory, ale i warunki, które udało się wynegocjować. Do mistrza Polski dołączyło czterech nowych zawodników: legendarny bramkarz (Polak), jeden z lepszych jeśli nie najlepszy lewy obrońca ekstraklasy (Serb), czołowy prawy obrońca z ligi chorwackiej (Chorwat) oraz kapitan "Pasów" - napastnik (Portugalczyk). Tylko za dwa transfery trzeba było zapłacić. Czy to koniec wzmocnień Legii? Raczej nie. Do drużyny może dołączyć jeszcze jeden, góra dwóch piłkarzy. W tym kontekście wymienia się byłych graczy Piasta Gliwice. Teoretycznie nawet w takim składzie Legia może rozpocząć sezon: Artur Boruc - Josip Juranović, Igor Lewczuk, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenović - Paweł Wszołek, Domagoj Antolić, Michał Karbownik, Walerian Gwilia, Luquinhas - Rafael Lopes.

Skład na Ligę Europy? Wszystkie transfery Legii Warszawa prz...

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24