Dawid Olejarka wraca na Hetmańską i jest to powrót udany. Był gol, asysta, ale...
Cieszę się z powrotu i z tego, że trener dał mi szansę już w pierwszym meczu i od pierwszje minuty. Fajnie, że bramka wpadła, ale nie ma zwycięstwa, więc nie smakuje tak dobrze, jakby smakowała, gdyby wygrana dziś była.
Byłeś zaskoczony, że wyszedłeś w podstawowym składzie?
Zaskoczenia dużego nie było, bo od początku tygodnia wiemy, kto będzie grał w danym meczu. Na pewno byłem bardzo szczęśliwy, bo przez kontuzję nie mogłem grać przez dłuższy czas, ale teraz jestem zdrowy i będę dawał z siebie sto procent.
Zostałeś zmieniony. To przez problemy zdrowotne czy taka była decyzja trenera?
Czwórka mnie trochę pociągnęła. Zgłosiłem to trenerom już przerwie. Uznaliśmy, że lepiej będzie wcześniej zejść, żeby tego nie nadwyrężyć.
Ten powrót do drużyny po pół roku nie był taki trudny?
Myślę, że pokazałem dziś naboisku, że się rozumiemy i nie zapomniałem tego co było.
Jest złość w zespole, że dwa razy doprowadzaliście do remisu, wyszliście w końcu na prowadzenie, ale nie udało sie go dowieźć do końca?
Jest, bo ta bramka ostatnia poszła z autu, potem przebitka jedna, druga i w końcu samobój. Szkoda, bo to była już końcówka meczu, ale takie rzeczy się zdarzają. Za kilka dni kolejny mecz i spróbujemy go wygrać.
Jak się czujesz w 1 lidze?
Dobrze. Mamy dobrą drużynę. Poziom jest trochę wyższy, ale dużej różnicy nie ma, są małe detale, ale odnajduję się i zobaczymy, jak będzie dalej.
Co należy poprawić przed kolejnym spotkaniem?
Trudno powiedzieć. Byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą, mieliśmy dużą przewagę przez większość meczu, ale pewnie coś się znajdzie, nad czym jeszcze musimy popracować.
Teraz Puszcza Niepołomice. Śledziłeś, co się działo u rywala?
Trochę śledziłem, ale od rozpracowania przeciwnika są trenerzy, oni wiedzą o tym na pewno dużo więcej. Ze swojej strony mogę zapewnić, że damy z siebie wszystko.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?