Marcin Gortat i inne gwiazdy, czyli koszykówka rządzi w Krakowie
Po chwili Popović dodał: – Do naszej pierwszej bramki graliśmy dobrze, ale później straciliśmy głupią bramkę i do końca pierwszej połowy nie szło nam już dobrze. W drugiej połowie mieliśmy dwie, trzy szanse. Zabrakło tylko jednej bramki, żeby wygrać.
Zapytaliśmy zawodnika, który do tej pory występował jedynie w polskiej I lidze o porównanie tego poziomu rozgrywkowego z ekstraklasą i jego pierwsze wrażenia. – Gram teraz na pozycji osiem, dużo muszę biegać, fizycznie trzeba więcej popracować. Różnicy nie ma jednak dużej i nie będzie dużych problemów – stwierdził Popović.
W meczu z Górnikiem w Wiśle zagrała mocno przebudowana druga linia, w której wystąpiło aż czterech nowych piłkarzy, w tym właśnie Popović. –
Wszyscy potrzebujemy czasu. W pomocy jest czterech nowych zawodników, ale myślę, że z kolejki na kolejkę będzie lepiej – powiedział piłkarz.
Wisła jednak tego czasu za wiele nie ma, bo w kolejnym meczu zagra już derby z Cracovią. Popović z optymizmem podchodzi jednak do tej konfrontacji, bo mówi: – W derbach nie ma faworyta. I Cracovia i my chcemy wygrać. Zobaczymy, jak będzie, ale ja i moi koledzy zrobimy wszystko, żeby wygrać tam mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?