Derby Górnego Śląska coraz bliżej

- W poniedziałek sprzedaliśmy ostatnie wejściówki, żadna nam już nie została - potwierdza Piotr Hyla, rzecznik GKS.

Swoją pulę, czyli 1.300 biletów, wykorzystał również Górnik, więc niedzielny wieczór na Bukowej zapowiada się znakomicie.

- Chcemy, żeby ten Wielki Klasyk był widowiskiem nie tylko piłkarskim, dlatego przygotowujemy także niespodzianki dla kibiców. To będzie show, które na długo zapadnie w pamięci - zapowiada Hyla.

W obu ekipach trwają ostatnie przygotowania do meczu.

- Trenujemy na własnych obiektach, nie mamy w planach żadnego mini-zgrupowania. Po prostu spokojnie robimy swoje - mówi kierownik GKS, Paweł Maźniewski. - Atmosfera w drużynie jest świetna, wszyscy są zdrowi, nikt nie pauzuje za kartki. I szczerze mówiąc nie odczuwa się, że to mecz inny niż wszystkie, po prostu dla nas każde spotkanie jest bardzo ważne.

Na pewno jednak "ciśnienie" rośnie u działaczy.

- Nie wiem, jakie są państwa preferencje klubowe, ale ja wiem, że z kim, jak z kim, ale z GieKSą to my wygrać musimy - w swoim stylu żartował podczas konferencji prasowej nowy prezes Górnika, Łukasz Mazur.

Zabrzan rzeczywiście nie trzeba dodatkowo mobilizować. Zwycięstwo na Bukowej ma być pierwszym krokiem na drodze powrotu do ekstraklasy. Dodatkowy dreszcz emocji poczują też zapewne trener Adam Nawałka, jego asys-tenci i obrońca Mateusz Kamiński , którzy na Roosevelta przenieśli się wła-śnie z Katowic.

- GKS jest dla mnie nadal ważnym klubem i ten mecz na pewno nie jest po to, żeby sobie coś nawzajem udowadniać. Stawką są ligowe punkty, tylko o nie tu chodzi - tonuje emocje Nawałka. - Cieszę się, że zaczynamy od takiego spotkania, bo gra przy komplecie widzów i w takiej atmosferze, gwarantuje emocje i mocny początek rozgrywek.

Interesujące dla sympatyków GieKSy wieści napłynęły z posiedzenia Rady Miasta. Marek Szczerbowski zaproponował, by w programie kolejnego spotkania znalazła się debata poświęcona klubowi z Bukowej, jego dramatycznej sytuacji i perspektywom na przyszłość. O tym, czy taki punkt zostanie wprowadzony do porządku obrad, zadecyduje przewodniczący RM Jerzy Forajter.