O nadchodzących derbach Łodzi opowiadał obrońca Widzewa Patryk Stępiński: – Chodzi też o to, żebyśmy się nie przemotywowali. Każdy zdaje sobie sprawę, jaki to jest ważny mecz. Wiemy, że wygrany mecz derbowy napędzi nas jeszcze bardziej na ostatnie spotkania. Trzeba jednak być skoncentrowanym i w kluczowych momentach zachować zimną krew. Sprawa indywidualna, żeby każdy w głowie sobie ten mecz poukładał. Każdy ma w zespole inna rolę. Od indywidualnych zachowań na boisku tworzy się cały zespół - zdradził obrońca.
Na stadionie ŁKS pojawi się wielu kibiców negatywnie nastawionych do Widzewa i do tego też odniósł się obrońca drużyny trenera Janusza Niedźwiedzia. - Z dużą publiką mierzymy się tu na własnym stadionie. Czasem pojawiają się negatywne emocje i one pozwalają zawodnikowi pokazać sportową złość i pokazać też ludziom dookoła, że jesteśmy lepszym zespołem. Tak też będzie teraz. Będziemy jeszcze rozmawiać, by przygotować się na pewno pozaboiskowe otoczenie. Negatywne dźwięki z trybun będą działały na nas tylko motywująco - zakończył Patryk Stępiński.
Trener Janusz Niedźwiedź wypowiedział zaskakujące słowa: – Cel był taki, żeby być w barażach i ten cel już osiągnęliśmy – mówił szkoleniowiec łodzian. – Jesteśmy jednak ambitni i chcemy czegoś więcej. Zostały nam cztery spotkania i zespół zrobi wszystko, żeby dać coś więcej niż to, co było założone przed sezonem. Mecz z Koroną już za nami. Przeanalizowaliśmy go i wiemy, co się tam wydarzyło. To już historia. Wiemy, jak ważny jest mecz derbowy.
Zgadzamy się z trenerem w kwestii derbów, jednak mówienie, że celem Widzewa było osiągnięcie barażu jest minimalizmem. Ale trudno, tak już jest.
Wróćmy do derbów. - To nie będzie normalne spotkanie, wiemy dobrze, że to trochę inny mecz niż każdy inny, nie oszukujmy się – dodał trener Janusz Niedźwiedź. – Będziemy poświęcać więcej czasu na rozmowę o tym, co się może wydarzyć, żeby wiedzieć, co robić w określonych momentach i jak się w tym wszystkim odnaleźć. Natomiast też nie przesadzamy, będziemy robić konsekwentnie to, co do tej pory. ŁKS gra w swój sposób od wielu miesięcy, czy coś zmienią zobaczymy dopiero na meczu. Trzeba się dobrze przygotować do tego przeciwnika - zdradził szkoleniowiec.
Na stadionie ŁKS pojawi się liczna grupa kibiców Widzewa, którzy zasiądą w sektorze gości. - Najważniejsze, że będą nasi kibice i na pewno będzie ich słychać. Świetnie nas wspierali w Jastrzębiu i także w ostatnim meczu. Czapki z głów, bo to było coś pięknego. Wierzyli w nas do końca i wiem, że tak też będzie teraz - zauważył Janusz Niedźwiedź.
A co szkoleniowiec mówił o kontuzjowanych? - Mamy jeszcze kilka dni do meczu. Bartek Guzdek wyglądał w czwartek dobrze, natomiast jeśli chodzi o Przemka Kitę, to nie bierze udziału jeszcze w pełnym, stuprocentowym treningu. Musimy jeszcze trochę poczekać. Każdy kolejny dzień działa na naszą i ich korzyść. Oni tym treningiem zyskują - odpowiedział trener Widzewa.
Wtorkowe derby noszą numer 68. Bilans dotychczasowych spotkań: 27 zwycięstw Widzewa, 27 remisów, 13 zwycięstw ŁKS, 95 goli Widzewa, 70 goli ŁKS.
W I lidze: 3 zwycięstwa Widzewa, 5 remisów, 1 zwycięstwo ŁKS, 17 goli Widzewa, 13 goli ŁKS. Widzew po raz ostatni wygrał derby Łodzi 7 marca 2010 roku. Wtedy pokonał ŁKS na stadionie przy al. Unii 4:1. W następnych siedmiu meczach derbowych padło pięć remisów, a dwa spotkania wygrał ŁKS.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?