W przypadkach wypożyczenia zawodników do innych klubów w umowach często zawiera się punkt zakazujący im gry w meczach z macierzystym zespołem. W sobotę Dawid Plizga nie tylko wybiegł na murawę przeciwko Górnikowi Zabrze, ale okazał się najlepszym zawodnikiem spotkania zdobywając dla Niecieczy dwa gole i dorzucając do tego asystę.
– W przypadku Dawida o zakazie gry przeciwko nam nie mogło być mowy dlatego, że to Termalica przejęła na siebie w całości obowiązek płacowy wobec zawodnika – tłumaczy Jerzy Mucha, rzecznik Górnika. – Ewentualne zakazy wpisuje się wtedy, gdy piłkarz nadal pozostaje na utrzymaniu macierzystego klubu lub gdy oba kluby dzielą się tym w określonym w umowie stopniu.
Co prawda reguły te nie są formalne, a jedynie zwyczajowe, ale stosuje się je powszechnie. Plizga do Niecieczy został już wypożyczony drugi raz: najpierw na pół roku, a przed obecnym sezonem na dwanaście miesięcy.
– Chciałem się pokazać z jak najlepszej strony. Nie rozumiem stwierdzeń, że nie miałem dla Górnika litości. Teraz gram w Termalice i w każdym meczu daję z siebie wszystko bez względu na nazwę rywala – ucina temat sam piłkarz. Na szczęście dla zabrzan żaden z pozostałych wypożyczonych zawodników nie gra na szczeblu ekstraklasy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?